Tomasz Adamek

i

Autor: Super Express Tomasz Adamek

Rozmowa "SE"

Tomasz Adamek zapowiada przed pierwszą walką w FAME MMA: Będzie niespodzianka! [TYLKO U NAS]

2023-10-01 18:14

Tomasz Adamek oficjalnie został zawodnikiem FAME MMA. Były mistrz świata w boksie podpisał kontrakt na dwie walki w przyszłym roku, a szczegóły pierwszej z nich mają być znane już niedługo. "Góral" w rozmowie na gorąco z "Super Expressem" zapowiedział, że należy spodziewać się niespodzianki!

Tomasz Adamek ostatnią walkę stoczył w październiku 2018 roku, ale od pewnego czasu głośno zapowiadał, że zamierza jeszcze wrócić. Większość kibiców spodziewała się ostatniej, pożegnalnej walki, o której mówiło się m.in. z Mamedem Khalidovem. Tymczasem były mistrz świata wagi półciężkiej i junior ciężkiej zszokował wszystkich i podpisał kontrakt z freak-fightową federacją FAME MMA. Adamek planuje dwie bokserskie walki w przyszłym roku, a szczegóły pierwszej z nich mają zostać ujawnione już niedługo.

Tomasz Adamek przed pierwszą walką w FAME: Będzie niespodzianka

Kamil Heppen, "Super Express": - Ogłoszenie Tomasza Adamka w FAME MMA chyba nawet przyćmiło galę FAME Friday Arena 2?

Tomasz Adamek: - Jak to mówią: wszystko jest możliwe. Adamek po kilkuletniej przerwie bokserskiej wróci na galę FAME MMA i będzie walczył. Wiadomo, trzeba być jeszcze zdrowym i myślę, że walka odbędzie się wiosną. Trzeba się wziąć do pracy i przyjechać z formą, żeby wygrać.

- Od pewnego czasu mówił pan o walce na początku przyszłego roku, teraz wiemy już o dwóch walkach w 2024 roku. Kiedy pierwsza z nich?

- Myślę, że pierwsza będzie miała miejsce wiosną, a druga po wakacjach. To już nie zależy ode mnie, są włodarze FAME MMA. Przedyskutujemy z nimi datę i przyjadę do kraju na 8-9 tygodni, przygotuję się i zawalczę.

- Nie było szans, żeby wejść do klatki już na najbliższej gali FAME w listopadzie?

- No nie, muszę trenować. To nie jest wyjście na kawę czy lody. Każda moja walka to ryzyko dostania ciosu, choroby i tak dalej. Zawsze traktowałem ten sport bardzo poważnie i do każdej walki jestem przygotowany. Potrzebuję czasu i kiedy dostanę już datę na przyszły rok, biorę się do ciężkiej pracy, przyjeżdżam i chcę błyszczeć w ringu.

- W klatce zapowiedział pan dwie walki bokserskie, a ostatnio głośno było o takim zestawieniu z Mamedem Khalidovem. Czy właśnie on będzie pierwszym rywalem Adamka w FAME?

- Nie chcę nic ogłaszać, od tego są włodarze. Myślę, że Rafał [Pasternak, jeden z właścicieli FAME - red.] w ciągu kilku najbliższych dni ogłosi to sam. A gdy odbędzie się ta pierwsza walka, pewnie ogłosi drugą walkę - niespodziankę wielką. Będzie wesoło, będzie się działo!

Myślę, że Rafał w ciągu kilku najbliższych dni ogłosi to sam. A gdy odbędzie się ta pierwsza walka, pewnie ogłosi drugą walkę - niespodziankę wielką. Będzie wesoło, będzie się działo!

- Mamed mówił, że bliżej byłoby mu do walki w KSW. Czy jest realne starcie w FAME?

- To już pytanie do włodarzy. To oni rozdają karty, ja mam podpisany kontrakt na dwie walki. Kto będzie, czas pokaże. Trzeba cierpliwie czekać.

- Ostatnio do świata freak-fightów wszedł inny były mistrz świata mieszkający w USA, Andrzej Fonfara. Mówiło się, że jego wypłata była iście amerykańska, czy w pana przypadku jest podobnie?

- Należy dziękować Bogu. Zdarłem zęby na boksie, zrobiłem wiele dla tego sportu, więc mam jakąś wartość. Jestem rozpoznawalny w Polsce i Stanach, a nie jest to łatwe. Przez dwanaście gal w Prudential Center poznały mnie miliony Amerykanów. Nie jest to łatwe przy tak krótkiej karierze w USA. Wyjechałem tak naprawdę w 2005 roku, w 2008 r. przyjechałem z rodziną. By cię tam pokochali, musisz zostawiać krew w ringu. Mnie się to udawało, dlatego miałem po 17-18 tysięcy kibiców na sali.

- Freaki mają teoretycznie inną grupę odbiorców, ale ciepłe powitanie w Szczecinie skradło chyba pana serce?

- Bardzo się cieszę, że młodzi mnie pamiętają. Mogliby być moimi dziećmi, ale w sporcie wiek nie ma granicy. Jeżeli tylko jesteś zdrowy, walczą nawet 50-latkowie i starsi. Wszystko zależy od zdrowia, a ja jestem zdrowy, więc dlaczego miałbym się nie pobić?

- A czy negocjacje z FAME były trudne? Trochę to jednak trwało.

- Nie. Trochę trwały, bo mój adwokat i przyjaciel, Stasiu Skrzyński, negocjował kontrakt z Rafałem i ich adwokatem. Doszliśmy do konsensusu, dzisiaj podpisany, ogłoszony i temat zamknięty. Teraz trzeba czekać na ogłoszenie rywala i do roboty.

QUIZ: Jak dużo wiesz o Andrzeju Gołocie?

Pytanie 1 z 13
Na rozgrzewkę coś łatwego. W jakiej wadze walczył Gołota?

- Na koniec - kilka miesięcy temu głośno mówiło się o potencjalnej walce freakowej Adamek - Najman. To chyba niemożliwe do wykonania w FAME?

- Już tyle razy o tym mówiłem. Dla mnie to nie jest przeciwnik do walki. Prawdziwy wojownik walczy nawet zostawiając krew w ringu. Gdy padasz na matę, wstajesz i walczysz dalej. Jak ktoś zanim wejdzie do ringu, już patrzy, w którym rogu odklepać, to po co tam wchodzić i robić z siebie jaja? Nie można się zniżać do pewnego poziomu.

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze