Anthony Johnson nie żyje. Tragiczne informacje obiegły amerykańskie media w niedzielny wieczór. 38-letni weteran organizacji UFC zmarł po długiej walce z chorobą. Do niedawna nie było wiadomo, z czym się zmagał. Kilka miesięcy temu wydawało się, że stan zdrowia zawodnika zaczął ulegać poprawie. W maju lekarz miał mówić zawodnikowi, że jest coraz lepiej. Z czasem było jednak zdecydowanie gorzej. Anthony Johnson zmarł 13 listopada.
Anthony Johnson nie żyje. Były pretendent do pasa UFC miał 38 lat
„Rumble”, bo taki pseudonim nosi Johnson, miał dwukrotnie mierzyć się z Janem Błachowiczem, ale ostatecznie do ich starcia w klatce nie dochodziło. Na UFC 187 Anthony Johnson mierzył się z Danielem Cormierem o zwakowany pas w kategorii półciężkiej, ale poniósł porażkę przez poddanie. Dwa lata później na UFC 210 znów mierzył się z Cormierem i znów przegrał.
Ostatni pojedynek Anthony Johnson stoczył w maju 2021 roku. Na Bellator 258 pokonał Jose Augusto Azevedo. Z powodów zdrowotnych „Rumble” musiał wycofać się z dalszych startów w turnieju do pasa.
Na co chorował Anthony Johnson?
Portal MMA Junkie twierdzi, że Anthony Johnson cierpiał na zespół hemofagocytowy. To rzadkie zaburzenie hematologiczne. Ta choroba trafia się niezwykle rzadko. Według statystyk przytoczonych przez MP.pl, występuje rocznie u 1,2 osoby na milion.
Jako 43-latek Popek zrobi to po raz pierwszy. Wielka chwila już niedługo, zapowiada się ostro!
Startuje mundial w Katarze. Jak daleko zajdą na nim Polacy?
Posłuchaj podcastu i przypomnij sobie największe mundialowe sukcesy Polski!
Listen to "Sukcesy Polaków na Mundialach. Gość specjalny Władysław Żmuda. SUPERSPORT +" on Spreaker.