Mariusz Pudzianowski bez ogródek o walce z Mamedem Khalidovem! Powiedział, co naprawdę myśli. Nie miał zamiaru tego ukrywać

Swoją ciężką pracą, systematycznością i sumiennością Mariusz Pudzianowski po raz kolejny udowodnił swoim fanom, że może zajść naprawdę daleko i pomimo 45 lat na karku, wciąż może osiągać wspaniałe rzeczy. Niewątpliwie jedną z nich jest walka z Mamedem Khalidovem, o której sam "Pudzian" jeszcze kilka lat temu nawet nie marzył. Teraz siłacz przygotowuje się do starcia Pudzianowski - Khalidov, które odbędzie się w grudniu podczas KSW 77 XTB w Arenie Gliwice. Na miesiąc przed swoją walką, "Pudzian" pojawił się na gali KSW 76, gdzie opowiedział o tym, jak przygotowuje się do starcia oraz jakie w ogóle ma do niego nastawienie. 

Mariusz Pudzianowski już czuje się wygranym przed walką z Mamedem Khalidovem. Gwiazdor KSW przyznał to przed kamerą

"Pudzian" doskonale wie, jak ogromny progres zrobił w ostatnich latach i nie ukrywa, że dla niego sama możliwość walki z Khalidovem jest już wyznacznikiem sukcesu. - Ja wchodząc do tej klatki już wygrałem. Gdyby 13 lat temu ktoś mi powiedział „Pudzian, będziesz bił się z Mamedem i będziecie przyciągać na halę tłumy”, to bym powiedział, że chyba jesteś jakiś odklejony, troszeczkę chyba za dużo wypiłeś alkoholu. Osiłek z siłowni, który ciągnął samochody daje rade. - powiedział w studiu gali KSW 76 Pudzianowski.

Mariusz Pudzianowski bez ogródek o walce z Mamedem Khalidovem! Powiedział, co myśli naprawdę. Nie miał zamiaru tego ukrywać

Ponadto siłacz nie ukrywał, że wynik starcia Pudzianowski - Khalidov jest sprawą otwartą i nikt nie może spisywać go na straty. "Pudzian" do walki na KSW 77 XTB podchodzić będzie po pięciu kolejnych zwycięstwach z rzędu. Ostatniej porażki siłacz doznał w marcu 2019 roku, kiedy przegrał z Szymonem Kołeckim. Mamed Khalidov z kolei do walki przystępuje po grudniowej porażce z Roberto Soldiciem. Starcie Pudzianowski - Khalidov na KSW 77 XTB odbędzie się 17 grudnia w Arenie Gliwice.

Sonda

Kto wygra starcie Mamed Khalidov - Mariusz Pudzianowski?

Mamed

Pudzian