UFC: Jan Błachowicz - Nikita Krylov RELACJA NA ŻYWO z gali UFC w Moskwie. Jan Błachowicz w sobotę 15 września na gali UFC Fight Night w Moskwie stoczył walkę z Nikitą Krylovem. Dla notowanego na 4. pozycji w rankingu pretendentów w kategorii półciężkiej Polaka wygrana z Ukraińcem miała być przepustką do pojedynku o mistrzowski pas. - Dla mnie to walka życia i wielka szansa - oceniał Błachowicz, były mistrz KSW. - Krylov to znakomity młody wojownik. Mimo młodego wieku jest już doświadczonym zawodnikiem. Ale jestem tutaj po to, żeby wygrać i go zatrzymać - zapowiadał Polak.
Pierwsza runda zaczęła się źle dla Błachowicza. Ukrainiec obalił Polaka i zdominował go w parterze, próbując uderzeń łokciami na głowę. W końcówce wojownik z Cieszyna wyswobodził się i to on był na górze. Zaakcentował swoją przewagę, ale runda była remisowa. Drugie starcie to już popisy Polaka. Błachowicz najpierw obalił Krylova, a potem z pozycji bocznej spróbował duszenia. Zapięty trójkąt coraz mocniej oplatał szyję bezradnego Ukraińca. W końcu sędzia przerwał walkę.
Kariera Błachowicza w UFC na początku była pełna wzlotów i bardzo bolesnych upadków. Po odejściu z KSW i podpisaniu kontraktu z amerykańską federacją zawodnik z Cieszyna przegrał aż cztery z cześciu pierwszych walk. Były obawy, że Błachowicz może nawet wypaść z UFC. Potem przyszła jednak seria trzech świetnych walk i zwycięstw z mocnymi rywalami. Wraz z nimi Polak awansował w rankingu. Teraz wygrał czwarty pojedynek. - Wiedziałem, że Krylov kiedy broni się w parterze, zostawia szyję. Czekałem na swoją szansę i udało się. Teraz czekam na walkę o pas - powiedział Błachowicz, dziękując na doping polskim i rosyjskim kibicom.