Eddie Hall dopiero co pod koniec kwietnia pokonał Mariusza Pudzianowskiego na gali XTB KSW 105 w Gliwicach, a ponownie znalazł się na pierwszych stronach gazet. Brytyjski "The Sun" dotarł do nagrania z konfrontacji byłego mistrza świata strongmanów z dwoma kierowcami, którzy pojawili się przed jego domem w Newcastle-under-Lyme. Anglik wpadł w prawdziwy szał.
Eddie Hall rzucił się na kierowców. Tłumaczy się po swoim wybuchu
Na nagraniu, które szybko obiegło media społecznościowe, widać jak Hall ostro kłóci się z kierowcą jednego samochodu, a przy okazji jest filmowany z drugiego. - Spier***aj albo was wszystkich wykończę! Rozwalę ci łeb, urwę ci pier***oną głowę! - krzyczy, a następnie zwraca uwagę na filmującego i rusza w jego stronę.
Kierowca ruszył w popłochu, a w tle słychać krzyki dziecka. Przerażony nie dowierzał w to, co się stało. Filmik błyskawicznie stał się hitem internetu i zmusił Halla do reakcji. "Bestia" starał się wytłumaczyć swoje zachowanie w mediach społecznościowych.
"Była godzina 21 wieczorem, a trzy samochody podjechały pod mój dom i trąbiły... Obudzili i przestraszyli moje dzieci! Spokojnie poprosiłem ich o odjechanie po tym, jak stali przed moim domem przez 15 minut. Dalej stali i przerażali moje dzieci, więc jeszcze raz poprosiłem o odjazd. Nagrano ostatnie 30 sekund całej sytuacji, podczas gdy byli pod moim domem przez 25 minut. Jeden z kierowców powiedział, że mnie znokautuje... Więc się wkurzyłem!" - tłumaczył Hall.
Denis Załęcki chce walki z Eddiem Hallem! Co za odpowiedź Brytyjczyka
Eddie Hall - rodzina. Ile ma dzieci?
Ostatni pogromca Pudzianowskiego jest ojcem czworga dzieci - córki Layli z poprzedniego związku i trojga z obecną żoną Alexandrą. Małżonkowie wychowują wspólnie syna i dwie małe córki urodzone w 2023 i 2024 roku. Już wcześniej opowiadał o problemach z nieproszonymi gośćmi, którzy zakłócali spokój w jego domu w nadziei na autograf i zdjęcia. W związku z tym zainstalował systemy bezpieczeństwa.
Hall już przed wygraną z "Pudzianem" był w Wielkiej Brytanii wielką gwiazdą. W 2017 r. został najsilniejszym człowiekiem świata, a jego rekord 500 kg w martwym ciągu wciąż budzi podziw. Po udanym debiucie w KSW nie wyklucza kolejnej walki, choć nie ma zawodowych aspiracji.
