Kiedy konflikt Arkadiusza Tańculi z Jackiem i Mateuszem Murańskimi stawiał pierwsze kroki, jeszcze nikt nie mógł przypuszczać, że będzie on trwał tak długo oraz, że gwiazdor serialu "Lombard. Życie pod zastaw" stoczy łącznie cztery walki z "Muranami". Ostatecznie Tańcula wygrał wszystkie pojedynki i przez długi czas był ulubieńcem publiczności. Teraz, kilka miesięcy po pierwszej walce Arkadiusza Tańculi z Jackiem Murańskim okazało się, że po gali FAME MMA 12 z gwiazdą "Lombardu" było naprawdę źle. W swoim ostatnim wywiadzie aktor postanowił wszystko opowiedzieć.
W takim stanie Arkadiusz Tańcula znajdował się po pierwszej wygranej z Jackiem Murańskim. Wszystko ujawnił
Arkadiusz Tańcula nie ukrywał bowiem w pierwszej kolejności, że imprezowanie potrafiło go jeszcze niedawno pochłonąć i to do reszty. - Czasami jak polecę, to mnie nie ma trzy dni w domu i to się zdarzało między walkami. Jak jest dużo sportu, to trzeba sobie dać nagrodę, no ale czasami też z tym przesadzałem nie? - wyznał gwiazdor FAME MMA w swojej ostatniej rozmowie z "Żurnalistą".
Wstrząsające wyznanie Arkadiusza Tańculi! Ujawnił, co działo się z nim po pierwszej walce z Jackiem Murańskim. Było naprawdę źle
To jednak nie koniec, bo chwilę później Arkadiusz Tańcula wyznał, że jeszcze niedawno zmagał się z... depresją. - Trzy miesiące zamknięty byłem w pokoju, gdzie w sumie tylko piłem, oglądałem jakieś głupoty na internecie i byłem nieszczęśliwy (…) Stary to było po mojej pierwszej wygranej walce ze „Starym Muranem”, gdzie byłem bohaterem narodowym, hajs się zgadzał i wszystko się zgadzało. - tłumaczył niedawny wróg Murańskich. Obecnie jednak Tańcula zdaje się mieć o wiele lepiej i pozostało mieć nadzieję, że poradził już sobie z problemami, które go wtedy przybiły.