Śledząc bacznie media społecznościowe Mariusza Pudzianowskiego można odnieść wrażenie, że to człowiek, który w ogóle się nie starzeje. Były mistrz świata strongmanów codziennie motywuje innych do ciężkiej pracy. Tym razem gwiazda MMA postanowiła opublikować serię filmików ze swojego życia prywatnego. Okazało się, że do północy "Pudzian" pracował na polu. Wielu po takim wysiłku potrzebowałoby godzin, żeby dojść do siebie, a co dopiero móc wyjść na trening. Tymczasem Pudzianowski wstał o godzinie 6:30, a dziesięć minut później wyruszył na zajęcia biegowe. Jednocześnie na materiale wideo odniósł się do zarzutów, jakie przedstawił jeden z internetowych hejterów. Legenda polskiego sportu przedstawiła miażdżące dowody i zapewne już więcej nie spotka się z podobnymi zarzutami na temat własnej osoby.
Tak Pudzianowski zgasił hejtera
Wszystko zaczęło się dość niewinnie. Mariusz Pudzianowski z uśmiechem na ustach opowiadał o swoim poranku, podobnie jak każdego dnia o wschodzie słońca. - Dzień doberek, jest 6:40. Dziesięć minut temu szybko wstać, godzinkę dłużej trzeba było dzisiaj dłużej pospać. Wczoraj do północy pryskanie, więc sześć godzin spania musiało być - słyszymy na pierwszym nagraniu. Chwilę później główny bohater odnosi się już do wspomnianych zarzutów.
- Czytałem ostatnio w komentarzu, że jeden osiołek mówi "ty tylko wchodzisz na dwie minutki i nic nie robisz albo wcześniej to nagrywasz". Tak właśnie, zobacz osiołku, która jest godzina - odpowiedział w swoim stylu Pudzianowski, pokazując do kamery telefon, na którym widać wyraźnie zegar z wartością 6:40.
Mariusz Pudzianowski uciął spekulacje
Wygląda więc na to, że Pudzianowski uciął tym samym kłamliwe spekulacje na temat własnej osoby i faktycznie każdego dnia powtarza swoją rutynę, trzymając dyscyplinę. - No właśnie, no właśnie. Wstaje się. Wczoraj do północy praca, a teraz piąteczka, szósteczka do rozruszania. Miłego dnia - dodał jeszcze Pudzianowski. Przedstawił przy tym swój plan dnia, w którym nie da się wcisnąć choćby szpilki. Okazało się, że w sobotę czekały go kolejne kursy ciężarówką - od Lublina po Sierpc i Bydgoszcz.
Listen to "SuperSport" on Spreaker.