Opadł kurz po emocjonujących walkach na XTB KSW 105. W karcie głównej nie zabrakło pojedynków, przy których kibice stawali na baczność. Laura Grzyb po jednogłośnej decyzji sędziów wygrała z Gabrielą Hristeą, po niejednogłośnym werdykcie Augusto Sakai okazał się lepszy od Szymona Bajora. Nie jest tajemnicą, że najbardziej wyczekiwanymi walkami były te z udziałem Mariusza Pudzianowskiego, Eddiego Halla, Artura Szpilki, Errola Zimmermana oraz Adriana Bartosińskiego i Andrzeja Grzebyka. W pojedynku "Pudziana" doszło do niemałej sensacji, ponieważ to Hall mógł się cieszyć ze zwycięstwa po zaledwie 30 sekundach.
"Szpila", który wrócił po roku przerwy do oktagonu rozprawił się z Zimmermanem i pokazał, że ma jeszcze wiele do udowodnienia.
W walce wieczoru ręka Bartosińskiego powędrowała ku górze po jednogłośnej decyzji sędziów. Był to krwawy bój, który mógł się zakończyć dla "Bartosa" po pierwszej rundzie, ponieważ doznał kontuzji, jednak przewalczył z Grzebykiem pełny dystans i ostatecznie mógł się cieszyć z obrony pasa mistrzowskiego.
Poruszające słowa Artura Szpilki po XTB KSW 105! Specjalne podziękowania
Szpilka za pomocą mediów społecznościowych zabrał głos po gali, gdzie nie zabrakło wzruszających słów i specjalnych podziękowań.
- Chciałbym przede wszystkim z całego serca podziękować wszystkim moim bliskim: Kamili, Michałowi Materli, Mamedowi, trenerowi Arbiemu, trenerowi Kostce, Morsikowi i Gandykowi Wasza obecność w szatni i wsparcie w trakcie walki to coś wyjątkowego, czego nie da się opisać słowami. Dziękuję również moim przyjaciołom, wszystkim, zarówno tym, którzy byli na walce i przed telewizorami. Dziękuję również kibicom, dziękuję za ten niesamowity doping, za każde słowo wsparcia i za to, że jesteście ze mną. Ta walka kosztowała mnie mnóstwo emocji i nerwów jeszcze zanim wszedłem do klatki. Tym bardziej cieszę się, że pokonałem samego siebie, mimo emocji udało mi się zachować chłodną głowę, czego w niektórych moich walkach brakowało. To była dla mnie jedna z najtrudniejszych walk i ogromnie się cieszę, że wyszedłem z niej zwycięsko. Dziękuję też mojemu psychologowi za wsparcie i mądre słowa, które pomogły mi poukładać najważniejsze rzeczy. A także całej ekipie KSW, zarówno włodarzom jak i wszystkim osobom, które współtworzą tę galę oraz wszystkim moim sponsorom! Dzięki Wam wszystkim czuję się tu jak w domu. Teraz chwila odpoczynku i lecimy dalej! - można przeczytać.
