Nazwisko Mameda Khalidova od lat kojarzy się nie tylko kibicom sportów walki z federacją KSW. Polski zawodnik czeczeńskiego pochodzenia przez lata swojej kariery zyskał nie tylko ogromną popularność, ale także szacunek ze strony fanów. Jedna z największych i również najlepiej opłacanych ikon organizacji może również pochwalić się wieloma rekordami. W czasach, kiedy Mamed Khalidov był na swoim najwyższym poziomie, potrafił on w kilka chwil demolować rywali, przez co znalazł się w ścisłej czołówce federacji KSW jeśli chodzi o kolejne wyczyny. Jednym z nich jest liczba otrzymanych bonusów po walce.
Tylko Mamed Khalidov i Borys Mańkowski mogą pochwalić się takim wyczynem! Nie ma mowy o pomyłce
Okazuje się bowiem, że pogromca Pudziana zalicza się do grona dwóch zawodników federacji KSW, którzy byli w stanie otrzymać co najmniej dziesięć takich bonusów po swoich walkach. Dzięki temu, Khalidov zajmuje pierwsze miejsce wraz z Borysem Mańkowskim, który już niebawem będzie miał okazję odskoczyć pogromcy Pudziana w tej klasyfikacji, kiedy podczas gali KSW 78 zmierzy się z Valeriu Mirceą.
Zdębieliśmy, gdy na jaw wyszły te informacje o Mamedzie Khalidovie. Nie ma mowy o pomyłce, takie są fakty
Tuż za "Diabłem Tamańskim" i Mamedem Khalidovem uplasował się Michał Materla, który z kolei stanie przed szansą zrównania się wynikiem legendą KSW. Do tej pory szczecinianin otrzymał dziewięć takich bonusów, jednak podczas gali KSW 78, w walce wieczoru będzie on mierzyć się z Kendallem Grove i być może uda mu się zdobyć kolejny bonus. Na razie jednak tylko Mańkowski i Khalidov byli w stanie zgarnąć go co najmniej dziesięciokrotnie.
Zobaczcie, jak mieszka Mamed Khalidov, klikając w galerię zdjęć poniżej!
Paulo Bento trenerem Biało-Czerwonych? Kim jest "pożeracz pucharów"? Co zmieni w grze Polaków?
Posłuchaj i poznaj bliżej prawdopodobnego selekcjonera polskiej kadry!
Listen on Spreaker.