Adam Małysz

i

Autor: Cyfra Sport Adam Małysz

Adam Małysz BEZLITOSNY dla gwiazdy polskich skoków. Te słowa MIAŻDŻĄ

2020-01-23 14:59

Świat skoków narciarskich, w tym oczywiście reprezentacja Polski, szykuje się do największej imprezy tego sportu w naszym kraju - Pucharu Świata w Zakopanem. Zapytany o skład "Biało-czerwonych" na to wydarzenie dyrektor sportowy Polskiego Związku Narciarskiego, Adam Małysz, odparł w sposób bezlitosny dla jednego z polskich skoczków.

Dawid Kubacki - nazwisko tego zawodnika przewija się najczęściej w entuzjastycznych rozmowach polskich kibiców przed zakopiańskimi pojedynkami na Wielkiej Krokwi. Wszyscy liczą, że skoczek urodzony w Nowym Targu podtrzyma znakomitą formę z ostatnich tygodni i wygra konkurs także w swoim kraju. O to jednak nie będzie łatwo, ale sytuacja pozostałych wygląda zdecydowanie gorzej.  Wielu reprezentantów w obecnym sezonie nie prezentuje na tyle wysokiej formy, aby regularnie walczyć o zwycięstwa.

W kadrze na PŚ w Zakopanem znalazł się m.in. Jakub Wolny. Ten skoczek w ostatnim czasie odpoczywał z powodu niesatysfakcjonującej formy w kolejnych już zawodach. - Patrzę w kierunku Jakuba Wolnego, bo wierzę, że się odbuduje. Umie sobie radzić z presją. Od Turnieju Czterech Skoczni było jednak coraz gorzej. Rozmawialiśmy, szukaliśmy przyczyn i nie do końca wiemy, o co chodzi. Robi błąd na progu, ale co gorsze, stracił czucie tych błędów. Może kilka dni w Zakopanem wystarczyło - powiedział Małysz w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".

Najmocniejsze słowa padły jednak w kontekście Macieja Kota. On również - pomimo słabej formy - znalazł miejsce w kadrze na zawody. - Skacze, bo za bardzo nie ma kto inny - wyznał Małysz rozmawiając z "Przeglądem Sportowym". I dodał: - Kadra B też odstaje. Aleksander Zniszczoł prezentował się nieźle w Pucharze Kontynentalnym, ale nie tak, żeby w Pucharze Świata, gdzie startuje się z rozbiegu ustawionego o wiele niżej, zdobywać punkty.

Emocje w stolicy polskich Tatr ruszą już w najbliższy piątek, 24 stycznia.

Najnowsze