Adam Małysz od lat jest niezwykle cenioną postacią w Polsce. Najpierw rozkochał w sobie kibiców, osiągając niewiarygodne sukcesy w skokach narciarskich. W końcu jednak musiał przyjść koniec jego kariery, ale fenomen Małysza jest tak wielki, że wciąż cieszy się on ogromną popularnością. Co więcej, dzięki swoim aktywnością nie daje kibicom o sobie zapomnieć – tuż po zakończeniu kariery skoczka postanowił zrealizować swoją pasję i rozpoczął starty w rajdach samochodowych, wziął nawet udział, i to nie raz, w niezwykle wymagającym Rajdzie Dakar. Następnie postanowił aktywnie wspierać polskie skoki, najpierw jako dyrektor-koordynator ds. kombinacji norweskiej i skoków narciarskich w PZN, a od 2022 roku – już jako prezes całego związku. Popularność Adama Małysza sprawia, że chętnie zgłaszają się do niego sponsorzy i reklamodawcy, ale też i partie polityczne, które chciałyby mieć kogoś takiego u siebie.
Prezes PZN jasno o wejściu do polityki. Małysz wyznał, ile miał propozycji
Całkiem niedawno mogliśmy obserwować efekt wejścia działacza z przeszłością w PZN do polityki. Mowa oczywiście o byłym prezesie związku, Apoloniuszu Tajnerze, który właśnie dostał się do sejmu z listy KO. Adam Małysz, z racji na swoją popularność, już wcześniej był kuszony polityką i to nie raz, co przyznał sam zainteresowany w studiu programu „Dzień dobry TVN”.
– Proponowano mi (kandydowanie – przyp. red.) do Sejmu, Senatu, nawet do Parlamentu Europejskiego – zaczął wymieniać legendarny „Orzeł z Wisły”. Wspomniał też o prezydenturze, ale w tym wypadku nie było żadnych konkretów – Na prezydenta... wielokrotnie słyszałem, ale to nie były propozycje od żadnej partii – wyjaśnił Adam Małysz w „DDTVN”
Ponownie zapewnił też, że daleko mu do polityki. Już wcześniej prezes PZN mówił, że do polityki go nie ciągnie i woli pozostawać apolityczny, zwłaszcza teraz, gdy pełni tak ważną funkcję. – Sport powinien jednoczyć, a nie dzielić. (...) Choć powiem szczerze, że poprzedni minister sportu był bardzo przychylny sportowi, dobrze nam się funkcjonowało. Mam nadzieję, że kolejny będzie podobny i będziemy mogli rozwijać się jako sportowcy. My robimy to dla wszystkich Polaków – podkreślił Małysz.