Adam Małysz, Kamil Stoch

i

Autor: PAWEL SKRABA / SUPER EXPRESS, CyfraSport Adam Małysz, Kamil Stoch

Prezes przemówił

Adam Małysz przestał się z tym kryć. Brutalna prawda o Kamilu Stochu, obok tego nie da się przejść obojętnie

2023-12-11 12:16

Adam Małysz nie ma na razie powodów do zadowolenia. Początek zimowego sezonu jest dla polskich skoczków fatalny, a w wielki dołek wpadł m.in. Kamil Stoch. Trzykrotny mistrz olimpijski został wycofany z Pucharu Świata i wysłano go na spokojne treningi. Małysz jako prezes Polskiego Związku Narciarskiego zna ich szczegóły, z czym przestał się kryć. Obok jego słów o Stochu nie da się przejść obojętnie.

Adam Małysz po pierwszym roku w roli prezesa PZN miał sporo powodów do zadowolenia, ale drugi rok rozpoczął się zdecydowanie gorzej. Głównie za sprawą skoczków, którzy zupełnie nie nawiązują do wyników z poprzedniej zimy. Cała kadra skacze poniżej oczekiwań, jednak największe problemy ma Kamil Stoch, który zdobył punkty w zaledwie jednym z czterech konkursów Pucharu Świata. Już po dwóch weekendach został wycofany z dalszych startów i udał się na spokojne treningi do Eisenerz w Austrii. Tam miał ustabilizować swoje skoki, które były całkowicie rozregulowane. Thomas Thurnbichler nie wykluczał, że trzykrotny mistrz olimpijski wróci do PŚ już w Engelbergu, ale ta decyzja ma zapaść po treningu w Zakopanem. Tymczasem Małysz zdradził, jak wyglądały skoki Stocha na pierwszym obozie treningowym.

Dawid Kubacki otwarcie postawił się Thurnbichlerowi. Prawda wyszła na jaw, wotum nieufności dla trenera polskich skoczków?

Adam Małysz przestał się z tym kryć. Prawda o Kamilu Stochu

Prezes PZN i legendarny skoczek był w weekend gościem Eurosportu podczas zawodów PŚ w Klingenthal. To tam został zapytany o formę trenującego Stocha i nie zamierzał owijać w bawełnę. - Jak wygląda forma? Trudno stwierdzić, ponieważ Kamil skakał tam w towarzystwie Jarka Krzaka, naszych skoczkiń i członków miejscowego klubu, którzy trenowali na mniejszym obiekcie. Praca Kamila miała polegać na złapaniu odpowiedniego czucia w pozycji najazdowej - zaczął Małysz, ale po chwili odsłonił kulisy.

Thurnbichler wezwany na dywanik przez Małysza. Austriaka czeka trudna rozmowa, pojawi się poważne ultimatum

Obok słów Małysza o Stochu nie da się przejść obojętnie

Pierwsze skoki nie były zbyt rewelacyjne, później zdecydowanie się poprawiło. Po ostatnich treningach Kamil był dosyć zadowolony. Czeka go jeszcze trening w Zakopanem. Miejmy nadzieje, że się odbędzie, ponieważ idzie ocieplenie i trochę ma wiać. Bądźmy pełni nadziei, że ta poprawa będzie na tyle zauważalna, żeby Kamil mógł na sam początek punktować w Pucharze Świata, a wiemy doskonale, że jemu nie na tym zależy. Zależy mu na powrocie do takiej formy, która pozwoli wygrywać - przyznał "Orzeł z Wisły". Stoch miał oddać w Eisenerz ok. 20 skoków, a słowa Małysza wskazują, że dopiero te ostatnie były na odpowiednim poziomie.

Najnowsze