Adam Małysz

i

Autor: Alex Marcinowski/Super Express Adam Małysz

Adam Małysz przed konkursem Pucharu Świata w Ruce: Wierzę w wielką trojkę

2023-11-24 9:01

W sobotę startuje Puchar Świata w skokach narciarskich 2023-24. Na początek zawody w fińskiej miejscowości Ruka za kołem podbiegunowym. Prezes PZN Adam Małysz, czterokrotny zdobywca Kryształowej Kuli jest dobrej myśli co do występów naszych „orłów”. Od ostatniego triumfu polskiego skoczka (Kamila Stocha) w pucharowej rywalizacji minęło już pięć lat.

„Super Express”: - Czy jest pan optymistą przed kolejnym zimowym sezonem skoków?

Adam Małysz (46 l.): - Zdecydowanie tak. Dawid Kubacki nie stracił dobrej formy. Starsi od niego Kamil Stoch i Piotrek Żyła nie powiedzieli ostatniego słowa w karierze. A Olek Zniszczoł i Paweł Wąsek na pewno będą walczyć o wysokie lokaty.

- Wciąż będzie dominować ta „wielka trójka”?

- Prawie na pewno tak będzie tej zimy. Ale zadaniem trenera Thomasa Thurnbichlera jest to, by młodsi skoczkowie jak najszybciej zaczęli wysoko lądować. Trzeba ufać trenerowi, a ja wierzę mu tak samo jak rok temu, gdy obejmował kadrę. Powołaliśmy nowego trenera kadry B, Davida Jiroutka, by lepsza była współpraca tej grupy z Thurnbichlerem i żeby młodzież szła w górę.

- Na kogo zatem z tego drugiego szeregu możemy liczyć?

- Nasza przyszłość to Tomek Pilch, Janek Habdas i Kacper Juroszek, tyle że ich kariera ulega wahaniom. Miejmy nadzieję, że na swoje tory powróci wreszcie Maciek Kot. Ale mamy jeszcze Andrzeja Stękałę i Kubę Wolnego, którzy stawali na podium Pucharu Świata. No i wciąż czekamy na przebudzenie Klimka Murańki.

- A tymczasem spadła o jednego pula zawodników czołowych reprezentacji w Pucharze Świata…

- Jestem rozczarowany, że nie idzie to w dobrym kierunku. Tracą na tym mocne kraje. I widzowie, którzy chcą oglądać skoki najwyższej klasy. Ich liczba spada. Być może także z powodu skomplikowanych przeliczników za wiatr i długość rozbiegu.

- Czy to dobrze, że sezon pucharowy będzie o miesiąc krótszy od poprzedniego?

- Tak, to dobrze, ale on i tak jest długi. I ciągle trzeba mocno pracować i być w kursie, tydzień po tygodniu.

- A czy doczekamy się kiedyś pucharowego podium w skokach kobiet?

- Wyczerpaliśmy wszystkie możliwości co do trenerów krajowych. Problem był nie tylko w zaufaniu do trenera, ale także w dyscyplinie pracy. Kobiety prowadzi się inaczej niż mężczyzn. Sięgnęliśmy teraz po Austriaka Haralda Rodlauera, jednego z najlepszych. Przeciętność już była, teraz mają przyjść dobre efekty. A jeśli to nie zadziała, pozostanie tylko rozłożyć ręce...

Reprezentacja Polski w skokach, Piotr Żyła, Dawid Kubacki

i

Autor: ALEX MARCINOWSKI / SUPER EXPRESS Reprezentacja Polski w skokach, Piotr Żyła, Dawid Kubacki

 - Skoki to nasza wizytówka. Co z innym specjalnościami?

- Mamy mistrza świata w snowboardowym gigancie, Oskara Kwiatkowskiego. Duży potencjał w narciarskim gigancie ma Maryna Gąsienica-Daniel. Uruchamiamy teraz wielki nowy projekt rozwoju biegów narciarskich pod kierunkiem Szweda Martina Perssona. Oby z niego wykluła się nowa Justyna Kowalczyk.

Najnowsze