Adam Małysz

i

Autor: ART SERVICE Adam Małysz

Metamorfoza mistrza

Adam Małysz zmienił się nie do poznania. Wszystko przez funkcję prezesa PZN, musiał to zrobić

2022-09-27 19:03

Adam Małysz przez lata był ulubieńcem kibiców. Bez wątpienia jest jednym z najwybitniejszych skoczków narciarskich w historii, ale od niedawna spełnia się w nowej roli. "Orzeł z Wisły" został następcą Apoloniusza Tajnera jako prezes PZN i w dużej mierze od niego zależą losy sportów zimowych w Polsce w najbliższych latach. Taka funkcja wymagała od Małysza sporej zmiany. Aż trudno go poznać, musiał to zrobić.

Adam Małysz zmienił się nie do poznania. Wszystko przez funkcję prezesa PZN

Małysz stał w swoim życiu przed wieloma wyzwaniami. Wystarczy przypomnieć, że tuż po zakończeniu kariery skoczka przesiadł się do samochodu i startował m.in. w słynnym Rajdzie Dakar. Sport od zawsze był w jego krwi i trudno było sobie wyobrazić, że po kilku latach na sportowej emeryturze 39-krotny zwycięzca przesiądzie się do biura. Już w 2016 r. związał się z Polskim Związkiem Narciarskim i został dyrektorem kadry w skokach narciarskich oraz kombinacji norweskiej. Ta funkcja była dla niego idealna, gdyż często towarzyszył sportowcom na zawodach i nie musiał spędzać wiele czasu w gabinecie. Jednak był to też początek jego kariery działacza, która szybko została zwieńczona najważniejszą pozycją w PZN. A rola prezesa wymagała od Małysza sporej zmiany.

Ogromna przemiana Adama Małysza. Jako prezes musiał to zrobić

Czterokrotny mistrz świata i medalista olimpijski wahał się przed startem w wyborach, ale ostatecznie postanowił zastąpić wieloletniego prezesa - Apoloniusza Tajnera. Był jedynym kandydatem w wyborach i delegaci nie mieli wątpliwości, że jest słusznym wyborem. Objęcie fotelu prezesa PZN wymagało od niego sporej metamorfozy. Jako sportowiec Małysz był przyzwyczajony do sportowego stroju, a w roli dyrektora nikt nie wymagał od niego formalnego ubioru na co dzień. To zmieniło się wraz z awansem w hierarchii związku, o czym opowiedział sam prezes w rozmowie z WP SportoweFakty.

Sekretarz się śmieje, że zawsze chodziłem w t-shirtach, a teraz zakładam koszule. Ale to dobrze, trzeba mieć jakieś przyzwyczajenia. Całe życie w dresach zrobiło swoje. Mimo wszystko lubię czasem założyć garnitur. Myślałem, że będzie to dla mnie większy problem - wyznał Małysz. Dodał też, że nie zakłada garnituru aż tak często, ale faktycznie chodzi teraz głównie w koszuli. Dla wielu kibiców jest to niecodzienny widok, do którego należy przyzwyczaić się na co najmniej cztery najbliższe lata.

Tak Adam Małysz wyglądał w przeszłości:

Sonda
Czy Adam Małysz będzie dobrym prezesem PZN?
Adam Małysz nowym prezesem PZN
Najnowsze