Ikon w polskim sporcie jest sporo, ale mało która z nich dorównuje Adamowi Małyszowi. Skoczek narciarski w najlepszym okresie swojej kariery był postacią, którą bardziej lub mniej kojarzył każdy Polak. W latach gdy w kraju nad Wisłą nie było zbyt wiele powodów do radości ze sportowych sukcesów, Małysz całkowicie zdominował swoją dyscyplinę sportu i każdy chciał być choć w najmniejszym stopniu członkiem tworzącej się historii. Popularność ma jednak swoje minusy, o czym wie każda gwiazda sportu. Duża rozpoznawalność ma wpływ na rodzinę zawodnika. Doskonale wie o tym Izabela Małysz, żona naszego wybitnego reprezentanta. Z popularnością radzić musiał sobie nie tylko skoczek, ale również i jego ukochana. A wszystko zaczęło się tak naprawdę w pierwszych latach XXI wieku. W sezonie 2000/01 Adam Małysz pierwszy raz w historii wygrał Turniej Czterech Skoczni.
Sprawdź: Karolina Małysz postanowiła zmienić nazwisko. Córka Adama Małysza nie chce tego odkładać
Ta sztuka nie udała się wcześniej żadnemu z Polaków, a niemiecko-austriacka impreza cieszyła się w wówczas jeszcze większym prestiżem niż obecnie. Zwycięstwo w tamtym sezonie spowodowało, że o nazwisko Małysza zaczęto odmieniać przez wszystkie przypadki. W wywiadzie dla portalu onet.pl Izabela Małysz opowiedziała, jak rosnąca popularność wpłynęła na ich małżeństwo. Sukcesy skoczka nadeszły niedługo po tym, jak para wzięła ślub. Szczegóły poznacie w galerii poniżej.