To był dwudziesty triumf Polki w Pucharze Świata (do tej klasyfikacji nie liczą się wygrane w biegach Tour de Ski). Kowalczyk zrobiła wielki krok do czwartego z rzędu zdobycia Kryształowej Kuli dla najlepszej biegaczki w sezonie, co nie udało się dotąd żadnej narciarce.
Bieg w Moskwie został rozegrany przy mrozie, minus 16 stopni.
- Dobrze, że było zimno bo dzięki temu trzeba szybko biegać - żartowała Justyna po minięciu mety. - Ale taka pogoda jest w porządku. Jestem bardzo zadowolona z występu i cieszę się, że zdobyłam żółtą koszulkę liderki Pucharu Świata.
W ćwierćfinale i półfinale Kowalczyk obejmowała prowadzenie krótko po starcie i nie oddawała go do linii mety. W finale początkowo była szósta, na półmetku przebiła się na drugą pozycję, a na niewielkim podbiegu przed metą wyszła na czoło i odparła atak Rosjanki Korostielewej na ostatniej prostej.
Przed biegiem w Moskwie Justyna Kowalczyk miała 62 punkty straty do Bjoergen. Teraz ma 38 pkt przewagi, bo Norweż-ka w ogóle nie wystartowała, oszczędzając siły na kolejne zawody PS (w sobotę i niedzielę w Rybińsku).
Panowanie Bjoergen jako liderki Pucharu Świata trwało 75 dni. Żółtą koszulkę założyła 19 listopada 2011 w Sjusjoen. 2 lutego 2012 w Moskwie koszulkę przejęła Justyna Kowalczyk. Mamy nadzieję, że nie odda jej do mety w Falun, gdzie pod koniec marca odbędzie się finał Pucharu Świata.
Puchar Świata w Moskwie - sprint 1,5 km st. dowolnym kobiet
1. Justyna Kowalczyk - w finale 3.39,9 min
2. Natalia Korostielewa (Rosja) +0,1 s
3. Anastazja Docenko (Rosja) +0,1 s
Klas. generalna PŚ
1. Justyna Kowalczyk 1524 pkt
2. Marit Bjoergen (Norw.) 1486
3. Therese Johaug (Norw.) 1055
4. Kikkan Randall (USA) 964
5. Charlotte Kalla (Szwecja) 797