Krystyna Pałka

i

Autor: archiwum se.pl

Czy biatlonistki wesprą narciarki w Soczi?

2013-04-05 9:46

To była największa wpadka polskiego narciarstwa w tym sezonie, sztafeta biegaczek 4x5 km zajęła dopiero 9. miejsce w mistrzostwach świata w Val di Fiemme. Pojawiły się głosy, że na IO w Soczi trzeba szukać posiłków w gronie świetnie biegających biatlonistek i z nimi walczyć nawet o medal.

Biatlonistki biegają wyłącznie stylem dowolnym. A właśnie na odcinkach pokonywanych "łyżwą" (trzecim i czwartym) Paulina Maciuszek i Agnieszka Szymańczak zaprzepaściły w MŚ prowadzenie wywalczone przez Justynę Kowalczyk "klasykiem".

- Jesteśmy otwarte - zapewniała "Super Express" Krystyna Pałka (30 l.). - Mogę wystartować, ale główną kandydatką byłaby Magda Gwizdoń.

Także trener kadry biatlonu Adam Kołodziejczyk widzi szansę: - Trasy olimpijskie biatlonowe i narciarskie w Soczi są obok siebie. W sztafecie nie trzeba ćwiczyć zmian. Na dodatek sztafeta narciarek zaplanowana jest dzień po naszym biegu na 15 km i dwa dni przed biegiem ze startu wspólnego. Pozostałaby kwestia skoordynowania planów - mówi.

Prezes PZN Apoloniusz Tajner (59 l.) już rozmawiał o takiej ewentualności z prezesem PZB Zbigniewem Waśkiewiczem (43 l.).

- Taki wariant jest możliwy, ale na razie PZN nie zakłada, że po niego sięgnie - twierdzi Tajner. - To, co pokazały Maciuszek i Szymańczak, to była katastrofa, ale wierzymy, że za rok dziewczyny będą biegać dużo lepiej.

Najnowsze