Już w środę Kamil Stoch i pozostali polscy skoczkowie staną przed wielką szansą. Żaden z nich nie ma jeszcze na koncie medalu Igrzysk Europejskich, a właśnie 28 czerwca odbędzie się konkurs indywidualny IE na Średniej Krokwi w Zakopanem. Dzień wcześniej, we wtorek, rywalizację w skokach narciarskich na IE otworzą kobiety, ale na kilkanaście godzin przed ich startem okazało się, że Ewa Bilan-Stoch wyjechała z Polski. Na ostatniej prostej do pierwszej ważnej imprezy dla skoczków 38-latka dała przestrzeń mężowi, ale i tak o nim nie zapomniała, bo udała się w wyjątkowe dla nich miejsce.
Ewa Bilan-Stoch wyjechała z Polski. Jedno nagranie ją zdradziło
O zagranicznej wycieczce poinformowała sama Bilan-Stoch, która pochwaliła się letnim nagraniem w mediach społecznościowych. Na jej profilu na Instagramie (obserwowanym przez blisko 90 tysięcy użytkowników) pojawił się filmik z samochodu, pokazujący piękno kompleksu skoczni w Planicy. Nie jest tajemnicą, że ta urokliwa słoweńska miejscowość ma specjalne miejsce w sercu Stocha i jego żony.
To właśnie tam jeden z najlepszych skoczków w historii poznał swoją drugą połówkę. Kobieta łączyła w Planicy pasję do fotografii z pasją do skoków narciarskich, a przy okazji znalazła miłość życia. Od tamtej pory Planica ma dla zakochanych szczególne znaczenie, co w połączeniu z tamtejszym nowoczesnym kompleksem sprawia, że Stochowie często odwiedzają tę miejscowość. Czy to na obozach treningowych "Orła z Zębu", czy też na wyjazdach z młodymi skoczkami ich klubu KS Eve-nement Zakopane.