Polskie skoczkinie coraz śmielej poczynają sobie w świecie kobiecych sportów zimowych. Jedną z zawodniczek regularnie rywalizującą w Pucharze Świata jest Kinga Rajda. 20-latka w sezonie 2019/2020 w Pucharze Świata regularnie zdobywała punkciki w konkursach najważniejszej serii. Oby tak samo było także podczas nadchodzącego sezonu olimpijskiego. Przygotowania rozpoczęły się z wysokiego "C". Kinga Rajda podczas jednego z treningów zaliczyła groźny wypadek. Huknęła o zeskok po bardzo dobrym skoku w Ramsau.
Upadek Kingi Rajdy. Jest nagranie
- Kontrola jakości igielitu,witam. Egzamin zdany. Ramsau witam z buta - napisała na Instagramie Rajda, która była pytana, gdzie zgubiła lądowanie. - No, ale gdzie to lądowanie było - pytał dziennikarz Eurosportu, Kacper Merk. - Mam nadzieję że to był ten upadek, po którym powstaniesz silna jak nigdy - komentował zdarzenie profil "skijumpgirl_pl".
Kinga Rajda to jedna z najlepszych polskich skoczkiń. Pierwszy raz punktowała w Pucharze Świata w sezonie 2015/2016, gdy w Oberstdorfie zdobyła jeden punkt. Pięciokrotnie startowała w mistrzostwach świata. W konkursach indywidualnych nie udawało jej się zająć miejsca w czołowej 30-tce. Najbliżej medalu była w konkursie drużynowym, mieszanym. Polska zajęła wtedy szóste miejsce.