Sytuacja u naszych zachodnich sąsiadów nie jest zła - w Pucharze Narodów zajmują drugie miejsce, mają trzech skoczków w czołowej dziesiątce Pucharu Świata. Skąd wynika chęć zmiany trenera? Za kilka miesięcy współpracę chciałby zakończyć ich obecny szkoleniowiec, Werner Schuster. Według informacji Suddeutsche Zeitung, przez powody osobiste lub chęć przejęcia austriackiej kadry.
Zdaniem dziennikarzy gazety, to Horngacher ma być idealnym kandydatem do objęcia Niemców. Zwłaszcza, że pracował już z nimi przez trzy lata jako asystent Schustera. Portal SportoweFakty.wp.pl postanowił sprawdzić te doniesienia u głównego sprawcy zamieszania. Komentarz szkoleniowca sprawił, że fani skoków mogą odetchnąć z ulgą.
- Nie wiem, kto rozpowszechnia takie informacje, ale to tylko plotki. Zawsze mam w tej kwestii takie samo nastawienie. Do końca sezonu koncentruję się tylko i wyłącznie na swojej pracy. Po mistrzostwach świata w Seefeld zacznę rozmawiać z Polskim Związkiem Narciarskim i albo przedłużę umowę, albo podejmę pracę, gdzie indziej. Teraz skupiam się tylko i wyłącznie na polskiej kadrze. Czuję się tu bardzo dobrze i do końca sezonu to ona jest moim pierwszym wyborem - powiedział Horngacher.
Trener kadry skoczków pracuje dla PZN od 2016 roku. Pod jego wodzą zdobyliśmy drużynowo brązowy medal na Igrzyskach Olimpijskich w Pjongczang. Podczas konkursu na dużej skoczni złotym medalistą olimpijskim został Kamil Stoch.