Nie tak miały wyglądać zawody Pucharu Świata w Willingen. Wszyscy liczyli na sześciorundowy turniej, a ostatecznie skoków zawodnicy oddali zaledwie cztery! Wszystko przez fatalne warunki atmosferyczne. W niedzielę najpierw odwołano kwalifikacje, a potem rundę finałową. A jedyna seria konkursowa trwała i tak niemal tyle, co całe zawody. Wszystko przez mocno wiejący wiatr. Do tego regularnie zmieniał się jego kierunek, przez co wynik zależał często od szczęścia na loterii wietrznej.
Kamil Stoch ma wyjątkowe odznaczenie. Otrzymał je jeszcze tylko jeden Polak! Jakie? Sprawdź w galerii poniżej!
Niestety, lepiej nie będzie w Klingenthal. Według sprawdzonej norweskiej strony YR.no, pogoda ma być po prostu dramatycznie zła. Chodzi przede wszystkim o porywy wiatru. Od czterech do sześciu metrów na sekundę czy to pod narty, czy w plecy to warunki katorżnicze dla skoczków. Przy takich warunkach nie da się spokojnie rywalizować.
Zwłaszcza, że do tego mają dojść także opady deszczu i śniegu. Plucha z pewnością zdestabilizuje sprawność przeprowadzanego konkursu. W Klingenthal ze skozcnią i trudnymi warunkami mierzyć się będzie siódemka reprezentantów Polski. Do kadry wrócił Tomasz Pilch.
Kwalifikacje do sobotniego konkursu w piątek o 17:30. 6 lutego o 14:30 odbędą się pierwsze zawody Pucharu Świata w Klingenthal. Dzień później o tej samej godzinie wystartować ma pierwsza seria konkursu niedzielnego. Tego samego dnia na 13:00 zaplanowano kwalifikacje.