Prawda jest jednak taka, że na placu boju pozostały tylko dwa pierwsze miasta. Annecy skazywane jest na porażkę i Francuzi sami nie wierzą w powodzenie swojej misji. Jeśli w pierwszej turze któraś z kandydatur zdobędzie bezwzględną większość (50 procent plus jeden głos), procedura zostanie zakończona. Jeśli nie, to odbędzie się druga, decydująca tura. Największe szanse wydaje się mieć Pyeongchang, który przegrał minimalnie walkę o igrzyska w 2010 i 2014 roku. Do trzech razy sztuka?
Igrzyska zimowe w Niemczech czy Korei?
W środę 110 członków MKOl (w tym Irena Szewińska) zdecyduje, które z miast zorganizuje zimowe igrzyska olimpijskie w 2018 roku. Kandydatury są trzy: niemieckie Monachium, koreańskie Pyeongchang i francuskie Annecy.