Kibice skoków narciarskich śledzący Puchar Świata kojarzą jego nazwisko od 2008 roku, kiedy zadbiutowł w podczas zawodów w Trondheim (10. miejsce). Udany występ norwescy trenerzy nagrodzili kolejnymi okazjami do startów - to zaowocowało m.in. drugim miejscem na mamuciej skoczni w Obersdorfie.
Rok temu w Libercu ustanowił swój życiowy rekord długości skoku (już nieaktualny) - 224,5 m. Było to jednak tylko preludium do tegorocznych konkursów w Vikersund.
Przeczytaj koniecznie: Zapis relacji z konkursu na mamucie w Vikersund
Przebudowana skocznia w norweskim miasteczku pod Oslo miała pozwolić najlepszym skoczkom na loty na odległość poand 250 metrów. W piątek okazało się, że najbliżej złamania tej magicznej bariery jest właśnie Johan Remen Evensen. Skok na odległość 246,5 metra jest najdalszym lotem na nartach w historii.
W sobotę udało się skoczyć najpierw 240, a później 234,5 metra. Dorównać mu zdołał tylko Gregor Schlirenzauer, ale on akurat potrafi skakać wszędzie. Evensen jest mistrzem mamutów!