Justyna Kowalczyk

i

Autor: Instagram/justyna.kowalczyk.tekieli Justyna Kowalczyk

Justyna Kowalczyk nie mogła w to uwierzyć. Niezwykła historia. Podzieliła się niecodziennym wydarzeniem

2021-12-14 7:19

Justyna Kowalczyk mimo zakończenia sportowej kariery wciąż pozostaje aktywną osobą i stara się, aby Polska w przyszłości miała pociechę z zawodników. Do niedawna współpracowała z polską kadrą biegaczy, a teraz pracuje przy biathlonie. Okazuje się, że praca ta jest pełna niespodzianek, czego dowodem może być ostatnia fotografia opublikowana przez Kowalczyk.

Była reprezentantka Polski niemal codziennie udowadnia, że dla niektórych sport i aktywność fizyczna to nie tylko wytarte slogany i sposób na zarabianie pieniędzy, ale przede wszystkim sposób życia. Justyna Kowalczyk parę lat temu odstawiła już narty w kąt, ale nie oznacza to jednak, że z wysiłku i sportu zrezygnowała zupełnie. O tym wydaje się nawet nie myśleć.

Chcą zabrać skoczkom święta. Niemcy wkurzyli nawet Adama Małysza

Niespodziewane spotkanie Kowalczyk. Pochwaliła się nim w sieci

Dwukrotna mistrzyni olimpijska nie dość, że sama dla siebie pozostaje aktywna i wycieczki w górskie rejony są dla niej rzeczą niemal codzienną, to wciąż pozostaje obecna w polskim sporcie. Do niedawna miała okazję współpracować z kadrą biegaczek, gdzie czuwała nad rozwojem najmłodszych zawodniczek. Niedawno postanowiła zmienić dyscyplinę.

Ważne informacje o Kamilu Stochu. Chodzi o jego zdrowie i starty w Pucharze Świata

Nowym wyzwaniem dla Kowalczyk było podjęcie pracy w Polskim Związku Biathlonu. Pełni tam funkcję dyrektora sportowego, ale ani myśli spędzać czasu w biurze. Była zawodniczka stara się podróżować z zawodnikami i czuwać nad wszystkim osobiście. A niektóre podróże kończą się niespodziankami, czego dowodem jest ostatnie zdjęcie Kowalczyk.

Kowalczyk pochwaliła się miłą chwilą. Tego się nie spodziewała

Jak pokazała Kowalczyk w mediach społecznościowych, na trasie biathlonowej spotkała swoją przyjaciółkę. - Nie przypuszczałam, że z jedną z najlepszych koleżanek z biegówek spotkam się ponownie na trasach biathlonowych - napisała wyraźnie zachwycona Kowalczyk. A mowa tutaj o Walentinie Szewczenko, byłej reprezentantce Ukrainy.

Panie miały okazję wspólnie rywalizować na trasach biegowych, ale jak widać, rywalizacja potrafi przerodzić się również w przyjaźń. Co ciekawe na zdjęciu obecny jest również synek Kowalczyk, z którym była zawodniczka nie rozstaje się nawet na krok.

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze