Justyna Żyła kilka tygodni temu wrzuciła do sieci zdjęcie, z którego można było wywnioskować, że oboje są w trakcie rozprawy rozwodowej - Jeden z gorszych dni w życiu. Trzymajcie kciuki - podpisała fotografię kobieta. "Super Express" potwierdził informacje o rozwodzie. I choć Justyna jest teraz w trudnym momencie swojego życia i z pewnością mocno przeżywa całą sytuację - w końcu z Piotrem byli małżeństwem przez 12 lat - to postanowiła wesprzeć dopingiem polskich skoczków, gdy ci w niedzielę walczyli w Wiśle w Pucharze Świata.
Podczas niedzielnego konkursu pojawiła się na widowni. Nie wiadomo, czy dobrze życzyła mężowi, z którym pozostaje w separacji. Ale jej obecność przyniosła szczęście Piotrowi, który zajął wysokie szóste miejsce. Justynie towarzyszyły dzieci: Kuba (11 l.) i Karolina (6 l.). Żona skoczka zaczęła mocno dbać o swoja popularność, odkąd mąż od niej odszedł półtora roku temu. Zdecydowała się na rozbieraną sesję zdjęciową, otworzyła kącik kulinarny, często zmienia stylizację, zapełnia zdjęciami profil na portalu społecznosciowym. Podobno myśli tez o wydaniu książki.