Przerwa pomiędzy Świętami Bożego Narodzenia, a Sylwestrem i Nowym Rokiem to dla wielu osób odpoczynek przed spotkaniami z rodziną, a hucznym przywitaniem kolejnego roku. Dla fanów skoków narciarskich to jednak chwila, kiedy rozpoczyna się jedna z najbardziej wyczekiwanych imprez w sezonie, czyli Turniej Czterech Skoczni. Podobnie jak w poprzednich latach, tuż po Świętach Bożego Narodzenia, polscy skoczkowie opuścili swoje domy, by wybrać się do Oberstdorfu, gdzie już we wtorek (28 grudnia) odbędą się kwalifikacje do pierwszego konkursu 70. Turnieju Czterech Skoczni.
Kamil Stoch dostał niespodziewany prezent na święta, musiał się tym pochwalić
Zanim jednak Biało-czerwoni dotarli pod niemiecką skocznię, Kamil Stoch postanowił opublikować w swoich mediach społecznościowych specjalny post, w którym pochwalił się niespodziewanym prezentem, jaki otrzymał podczas Świąt Bożego Narodzenia. Jeden z liderów polskiej kadry w skokach narciarskich nie ukrywał, że wiadomość, którą otrzymał sprawiła mu masę radości i dzięki niej jego święta były o wiele lepsze.
Sprawdźcie, jak naprawdę wygląda małżeństwo Kamila Stocha i Ewy Blian-Stoch, zaglądając do naszej galerii zdjęć poniżej!
Lider reprezentacji Polski pokazał zdjęcie z żoną i wszystko wyjaśnił
Okazało się, że Kamil Stoch chciał wybrać się w podróż... o dzień szybciej, niż było to konieczne, a co za tym idzie musiałby opuścić swój dom podczas świąt, aby na czas dotrzeć do Oberstdorfu. - Krótko o tym jak poczułem magię Świąt Przez cały czas byłem przekonany, że do Oberstdorfu wyjeżdżamy w drugi dzień Świąt nad ranem, z powodu dodatkowych testów. Wieczorem, w Boże Narodzenie odśnieżyłem podjazd, żeby kadrowy bus przedarł się do mnie przez zaspy, spakowałem się i zapytałem o której rano panowie po mnie będą. I co? Dostałem najlepszy prezent i to od własnego rozumku. Okazało się że wyjeżdżamy dobę później Mogłem spędzić dodatkowy dzień w domu, świętować, powygłupiać się w śniegu, a nawet obejrzeć Kevina Mam nadzieję że Wam też udało się odpocząć, bo wkrótce trzeba zacząć trzymać kciuki. Pozdrawiam już z Oberstdorfu - wyjaśnił Kamil Stoch publikując zdjęcie z żoną podczas zimowych wygłupów w śniegu, o których lider Biało-czerwonych wspomniał w poście.