Kamil Stoch: Jestem bliski najwyższej formy [WYWIAD]

2015-01-28 11:07

Mocno zmęczony wrócił z Japonii Kamil Stoch (28 l.). Podróż od hotelu w Sapporo do domu na Podhalu trwała aż 27 godzin (w tym trzy starty i lądowania samolotów). Dwukrotny mistrz olimpijski z Soczi wyglądał jednak na rozradowanego. - Jestem już bliski najwyższej formy - powiedział w rozmowie z nami.

"Super Express": - Pewnie teraz lżej panu na sercu?

Kamil Stoch: - Niekoniecznie, w Japonii tylko utwierdziłem się w przekonaniu, że jestem na dobrej drodze. Już niewiele brakuje mi do optymalnej dyspozycji. Moje skoki są naprawdę na bardzo dobrym poziomie, chociaż dojście do tego było trudne zważywszy na to, co działo się ze mną kilka tygodni temu.

Piotr Żyła jak Adam Małysz. Buduje dom w Wiśle [GALERIA]

- Czego potrzeba, żeby forma była najwyższa?

- Tylko kilku startów, w których jakość skoków i wykonanie zadań technicznych będą takie, na jakie mnie stać.

- Czy skok w Saporro na rekordową odległość 140 metrów był najlepszy w tym sezonie?

- Nie sądzę. Uważam, że skoki podczas Pucharu Świata w Zakopanem były jeszcze lepsze. W pierwszej serii w niedzielę w Japonii miałem trochę szczęścia, bo ruszałem z wyższego rozbiegu niż najlepsi rywale. Ale cieszę się, że potrafiłem skorzystać ze szczęścia jak należy.

- A jak sprawuje się operowana lewa stopa?

- Od dwóch tygodni nie zabolała ani razu. Doktor Winiarski, który mnie operował, okazał się najlepszy w swoim fachu.

Kolejne pucharowe konkursy, dwa indywidualne i jeden drużynowy - od piątku do niedzieli w Willingen (K130) w Niemczech. Rok temu dwukrotnie zwyciężył tam... Kamil Stoch. Skocznia idealna do tego, aby mistrz olimpijski z Soczi wrócił na sam szczyt podium i formy.

KLIKNIJ: Polub Gwizdek24.pl na Facebooku i bądź na bieżąco!

ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail

Najnowsze