Kamil Stoch miał prawo być rozgoryczonym po konkursie na Oslo-Holmenkollen. Lider polskiej drużyny zajął 19. miejsce, choć jak sam przyznawał druga próba była w jego wykonaniu naprawdę dobra. W ostrych słowach odniósł się do całej sytuacji z warunkami, w których został wypuszczony. Dziennikarz Kacper Merk, który rozmawiał z nim na antenie "Eurosportu" wiedział, jaki będzie finał całej sytuacji.
Kubacki trzeci w niedzielę w Oslo! Słaby drugi skok Stocha, przyzwoity konkurs Pawła Wąska
Rozgoryczony Kamil Stoch: Tę skocznię powinno się wysadzić!
Skoczek nie ukrywał żalu do tego, w jakich warunkach został puszczony. Choć skok miał być zdecydowanie lepszy niż w I serii, został "zabity" przez mocny wiatr.
- Uważam, że to jest nie fair. Nie powinno się tak robić. A... Zresztą nieważne - mówił wyraźnie rozgoryczony Kamil Stoch.
Po kolejnym pytaniu dziennikarza skoczek nie wytrzymał. - Ta skocznia jest tragiczna, powinno się ją wysadzić w powietrze i chętnie dołożę się do materiałów wybuchowych. Czułem, że zasłużyłem na więcej niż 19. miejsce. Jestem zawiedziony. Nie pierwszy i nie ostatni. Mam nadzieję, że ostatni raz tutaj... - przyznał Stoch.
Komentarz Kacpra Merka był krótki. - Wszystkie portale będą Cię teraz cytowały - przyznał z uśmiechem.
Wyniki niedzielnego konkursu Raw Air
Po bardzo dobrym skoku w drugiej serii z siódmego miejsca na trzecie awansował Dawid Kubacki. Polak przegrał o tylko 0,1 punktu z drugim Anże Laniskiem. Konkurs wygrał Stefan Kraft, lider Raw Air.