Kamil Stoch

i

Autor: ALEX MARCINOWSKI / SUPER EXPRESS Kamil Stoch

Zakopane

Kamil Stoch powiedział wprost, co robi źle. Chodzi o jedną rzecz

2024-01-19 20:16

W trzy zupełnie różne miejsca skakał w piątek na Wielkiej Krokwi. Kamil Stoch nie miał tęgiej miny, gdy po kwalifikacjach odpowiadał na pytania dziennikarzy. Skoczek z Zębu w Zakopanem czuje się jak w domu i czerpie z Wielkiej Krokwi dodatkową energię. To dla niego jednak wciąż mało i wciąż szuka. Energii i dobrego kierunku odbicia.

Trzykrotny mistrz olimpijski jeszcze kilka dni temu mówił, że niezależnie od formy, to w Zakopanem ten ogień rozpala się w nim najmocniej. Choć niewielu oczekuje po nim wielkich rzeczy na Wielkiej Krokwi, to on sam chciałby w końcu znaleźć ten złoty środek. W końcu nikt w Zakopanem nie wygrywał częściej od niego (pięć zwycięstw, przy nich jeszcze jedno trzecie miejsce). W pierwszym treningu skoczył 136,5 metra (z osiemnastej belki), w drugim 124 metry (belka w dół), w kwalifikacjach zajął 24. miejsce.

Zrobił to, skacząc 128 metrów - ponownie z belki nr 18. Po serii kwalifikacyjnej nie był jednak do końca zadowolony. — Nie mogę powiedzieć, że był to udany skok, ale powiedziałbym, że solidny i pracowity. Trzy skoki były poprawne. Jak na tę chwilę na dobrym poziomie, jest też pewna kwalifikacja — mówił trzykrotny mistrz olimpijski, zdradzając przy okazji, co jeszcze jest to poprawy. — Dzisiaj wszystko wyglądało już lepiej, jeśli chodzi o pozycję. Miałem z nią mniej problemów. Za to więcej z kierunkiem odbicia, który był trochę zbyt agresywny i w locie brakowało mi trochę wysokości — ocenił.

ZOBACZ: Nietypowy problem Piotra Żyły w Zakopanem. W nocy ma mu pomóc... Granerud. Rozbrajający plan

Stoch od lat jest fanem Liverpoolu. Piosenka Johnny'ego Casha "Ring of Fire" to jedna z piosenek klubu z północno-zachodniej Anglii. Skoczek z Zębu mógł wybrać sobie utwór, przy którym będzie oddawał swoje próby w Zakopanem. Padło właśnie na "Ring of Fire", ale w wersji lekko odmienionej. — Z doborem piosenek jest różnie. Czasem jest to spontaniczny wybór, innym razem coś, czego aktualnie słucham, coś, co dodaje mi energii. Albo tak jak było w tym przypadku — zrządzenie losu, bo usłyszałem tę piosenkę akurat wczoraj w radiu i wpadła mi w ucho — skomentował.

W sobotę Kamil Stoch "otwiera" konkurs drużynowy. W niedzielę zmagania indywidualne i finał pierwszego w historii Polskiego Turnieju.

Stefan Kraft triumfuje w kwalifikacjach. Komplet polskich skoczków w indywidualnym konkursie w Zakopanem

Jakub Kot o aferze w polskich skokach i polskim turnieju
Listen on Spreaker.
Najnowsze