Kamil Stoch już w sezonie 2022/23 miał problemy z regularnością w swoich skokach i tylko w pewnych okresach potrafił nawiązywać do swoich najlepszych występów. W minionym sezonie było jeszcze gorzej, bo zawodnik z Zębu miał poważne problemy z formą i niekiedy osiągał wyniki, które były więcej niż rozczarowujące. Wówczas kibice zaczęli się zastanawiać, czy nie będzie to zmierzch mistrza, ale sam Stoch nie zabrał jeszcze głosu w kontekście swojej przyszłości. A ostatnie konkursy w jego wykonaniu były dobre.
Jest więc nadzieja, że trzykrotny mistrz olimpijski nie powiedział jeszcze ostatniego słowa i przystąpi do kolejnego sezonu. Jednak na razie zaznaczył, ze potrzebuje odpocząć po ostatnich, trudnych miesiącach i dopiero potem zacznie się zastanawiać. Po zakończeniu sezonu nie mogło zabraknąć podziękowań. Za sprawą mediów społecznościowych Stoch zwrócił się do kibiców i swojej żony.
- Czas też leci. Sezon zakończony. Dziękuję za wspólne emocje. Sponsorom za nieustające zaufanie. Kibicom, za wiarę i każde dobre słowo czy gest. Drużynie, za ogrom pracy i walkę do samego końca. Mojej rodzinie, za miłość i siłę, dzięki którym można przetrwać każdą burzę. Mojej najdroższej żonie Ewie, za to, kim jest i co dla mnie robi. Dzięki niej mogę podnosić się z kolan i iść naprzód - napisał Stoch, czym wywołał spore poruszenie w komentarzach.