Lukas Podolski parę talentów w ostatnich sezonach wypuścił już z Zabrza w świat. Teraz szykuje kolejnego kandydata do wyjazdu?

– Poldi to… Poldi – Lukoszek nie szuka wielkich słów na określenie nauczyciela na pozaszkolnych „korkach”. W krótkich męskich słowach przywołuje też metody edukacyjne mistrza świata. - Czasem pochwali, czasem opieprzy – przyznaje „Luko”.

Ma swoje murale w Gliwicach i Zabrzu, teraz uhonorowano go także w Kolonii. Lukas Podolski wciąż porywa dziesiątki tysięcy fanów!

Trener Górnika, Jan Urban, tylko kiwa głową, słuchając podopiecznego. - Lukas potrafi docenić dobrą pracę. A „Luko” zawsze zostawia na boisku całe zdrowie i... trochę więcej! – podkreśla. A przecież nie zawsze było tak kolorowo u młodzieżowego reprezentanta. – Miewał problemy z ogarnięciem swych emocji, bo zawsze buzuje w nim chęć sprzedania wszystkiego, co potrafi. I czasami wychodziły z tego nieudane zagrania – tłumaczy szkoleniowiec.

Lukas Podolski parę talentów w ostatnich sezonach wypuścił już z Zabrza w świat. Teraz szykuje kolejny?

– Jest jeszcze jeden feler: Luko zazwyczaj gra dużo lepiej u siebie, niż na wyjeździe. Ale już widzę u niego progres, rozwój w tym zakresie – zaznacza Urban. Zauważył go i Podolski: kilka tygodni temu osobiście „namaścił” młodszego o 17 lat kolegę do wykonywania karnego przy Łazienkowskiej. A młodziak w „kotle” podołał wyzwaniu!

- Powiedziałem Poldiemu, że czuję się pewnie. Dał mi piłkę, bo widział i wiedział, że trenuję karne – mówi Lukoszek. Ale najwidoczniej stres był spory. - Co mi wtedy powiedział Lukas? Kompletnie nie pamiętam… - uśmiecha się „Luko”.

- Czasami żartujemy, że komu Lukas w trakcie meczu poda piłkę przed rzutem karnym, ten będzie... następny do sprzedania – śmiał się wtedy Urban. Wcześniej Poldi umożliwiał strzelanie jedenastek m.in. Szymonowi Włodarczykowi, Daisuke Yokocie oraz Lawrence'owi Ennaliemu. Każdego z nich Górnik „opchnął” za dobre pieniądze. Lukoszek będzie kolejny?

- Ani przez chwilę nie wybiegam tak daleko w przód. Na razie liczy się każdy kolejny mecz – odpowiada jednak lewy obrońca/pomocnik zabrzan. Po czym po cichu dodaje jeszcze: - No i… trochę przyszłoroczne mistrzostwa Europy.

Sławomir Peszko kontra Lukas Podolski, będzie się działo! Wkrótce wielka gala w Katowicach

Piłkarz Górnika właśnie wrócił ze zgrupowania młodzieżówki w Hiszpanii. Było ono – wraz z towarzyską grą z Islandią (1:2) – pierwszym etapem przygotowań do wspomnianych przez Lukoszka finałów młodzieżowego EURO, które w przyszłym roku odbędą się na Słowacji. - Czuję, że kawał dobrej roboty tam wykonałem – dodaje Lukoszek. I już zaciera ręce na myśl o

Początek meczu 16. kolejki ekstraklasy pomiędzy Górnikiem a Piastem Gliwice w niedzielę na Arenie Zabrze o godz. 17.30. Transmisja w Canal+ Premium, Canal+ Sport 3 i Canal+ Sport 4K Ultra HD.