Pierwsze tygodnie nowego sezonu w wykonaniu polskich skoczków narciarskich są bardzo dalekie od ideału. Notują oni kiepskie wyniki i przed Turniejem Czterech Skoczni czy igrzyskami olimpijskimi trudno silić się na większy optymizm. W czwartek natomiast w Zakopanem odbyły się mistrzostwa Polski. W nich okazał się najlepszy Kamil Stoch, który będzie walczył o jak najlepsze rezultaty także podczas nadchodzących większych imprez.
ZOBACZ TEŻ: Skład Polski na Turniej Czterech Skoczni. Zapadła decyzja Michala Doleżala, koniec tajemnic
W rozmowie z "Onetem" Stoch został zapytany także o ostatnią dużą krytykę pod adresem skoczków. Mistrz olimpijski postanowił odpowiedzieć bardzo wyraźnie. - Oczywiście i kibice, i dziennikarze mają prawo oczekiwać od nas wyników. Kiedy nasze rezultaty są poniżej tych oczekiwań, to macie prawo nas krytykować. Tej krytyki, proszę mi wierzyć, nikt z nas się nie boi - podkreślił świeżo upieczony mistrz Polski dając do zrozumienia, że nikt nie chce uciekać przed gorzkimi słowami.
I dodał: - Uważam jednak, że w sporcie powinno się grać fair. Przede wszystkim też powinno się mieć szacunek do drugiego człowieka. Krytyki się nie boję, ale nie znoszę braku szacunku do drugiej.
W całej sytuacji najlepszym lekarstwem z pewnością okazałaby się dobre wyniki. Szansa na to już w nadchodzących dniach, kiedy na przełomie starego i nowego roku jak zawsze rozegrany zostanie tradycyjny Turniej Czterech Skoczni.