Adam Małysz, Thomas Thurnbichler

i

Autor: ART SERVICE/Super Express Adam Małysz, Thomas Thurnbichler

Jest jasny cel

Adam Małysz wypalił o przyszłości Thurnbichlera! Toczą się rozmowy, postawił sprawę jasno

2024-12-10 11:49

Początek sezonu w wykonaniu polskich skoczków drugi rok z rzędu nie jest oszałamiający, zwłaszcza jeśli chodzi o Kamila Stocha, Dawida Kubackiego i Piotra Żyłę. To sprawia, że już zaczęto spekulować o niepewnej przyszłości trenera Thomasa Thurnbichlera, a głos w tej sprawie zabrał nawet prezes Polskiego Związku Narciarskiego, Adam Małysz. Przyznał, że nieustannie toczą się rozmowy.

Po trzech weekendach Pucharu Świata najwyżej sklasyfikowanym polskim skoczkiem w klasyfikacji generalnej jest 15. Paweł Wąsek. Jego forma jest akurat pozytywem w naszej kadrze, podobnie jak 20. pozycja Aleksandra Zniszczoła. Gorzej wygląda jednak sytuacja z wieloletnimi liderami kadry, którzy przez lata walczyli o najwyższe cele. Dawid Kubacki, Kamil Stoch i Piotr Żyła ustępują młodszym kolegą - pierwszy z nich plasuje się na 24., drugi na 29., a ostatni na 45. miejscu. Żyła dopiero w Wiśle pojawił się na starcie zawodów PŚ i ponownie zabraknie go w najbliższy weekend w Titisee-Neustadt, bo przegrał bezpośrednią rywalizację o miejsce w składzie głównie ze Stochem, ale także z wracającym do formy Jakubem Wolnym. Nie najlepsza dyspozycja najbardziej utytułowanych polskich skoczków sprawia, że rozczarowani kibice zaczynają spekulować o przyszłości Thomasa Thurnbichlera. Jasny głos w tej sprawie zabrał Adam Małysz w rozmowie z Interią Sport.

Adam Małysz wypalił o przyszłości Thomasa Thurnbichlera! Toczą się rozmowy

Ciągle prowadzimy dyskusje i toczymy rozmowy. Choćby dlatego, że skoczkowie i sztab mają wszystko, a jednak nie ma takich rezultatów, jakich byśmy oczekiwali. To nie jest czas na to, by myśleć o jakichkolwiek zmianach. W pewnym sensie osiągnęliśmy to, co chcieliśmy. Liderem kadry jest młody zawodnik, który robi wielkie postępy. Mamy też coraz lepszych juniorów. Trochę mi szkoda tych starszych zawodników. Patrząc jednak na to, że Kamil trenuje sam i z trenerem, którego chciał, to myślę, że to jest bardzo dobra współpraca, ale tam też czegoś brakuje. Może problem nie jest w trenerach? Może trzeba czasu na zmiany w technice u bardziej doświadczonych skoczków? Głównym celem na ten sezon są mistrzostwa świata w Trondheim i pewnie po nich przyjdzie czas na rozliczenia - przyznał jednoznacznie prezes Polskiego Związku Narciarskiego.

Kubacki, Stoch i Żyła już nie wrócą do najwyższej formy?

W tej samej rozmowie Małysz zdobył się na diagnozę problemów teoretycznie najlepszych polskich skoczków. - Rozmawiam z Thomasem Thurnbichlerem, czy Alexandrem Stoecklem, z którym dyskutujemy po różnych konkursach, i wszyscy widzimy, że zmieniła się technika. Zawsze ciężej będzie tym starszym zawodnikom, bo zmieniony został trochę sprzęt i on preferuje zawodników, którzy atakują i idą do przodu. Wtedy nakręca ich i dzięki temu lecą szybciej. Tak robią właśnie Austriacy, Norwegowie - ocenił "Orzeł z Wisły", a te słowa nie napawają optymizmem przed dalszą częścią sezonu. Głównym celem reprezentacji Polski pozostają mistrzostwa świata w Trondheim, które odbędą się na przełomie lutego i marca. 

FB SE: Adam Małysz musiał przejść zabieg! Mamy zdjęcia ze szpitala. Wszystko pokazali!