Koronawirus, który swój początek miał w Wuhan, objął już cały świat. Kolejni zarażeni pojawiają się w zastraszającym tempie, a rządy wszystkich krajów starają się robić wszystko, aby zaraza nie pochłonęła kolejnych ofiar. Na razie nie ma jeszcze skutecznego sposobu leczenia choroby wywoływanej przez koronawirusa, co budzi największe obawy społeczeństwa.
Dlatego ma to wpływ również na świat sportu. Włoski Komitet Olimpijski zawiesił wszystkie rozgrywki do 3 kwietnia. Ale na świecie toczą się inne imprezy w tym norweski cykl Raw Air. Koronawirus miał wpływ również na ten turniej, bo zawody w Oslo odbyły się bez udziału publiczności. W Lillehammer wszystko wróciło do normy, ale pojawiły się kolejne niepokojące wiadomości.
Jak podał portal skijumping.pl dwie osoby związane z Raw Air zostały objęte kwarantanną. - Jak informują organizatorzy, dwie osoby związane z turniejem Raw Air zostały poddane dziś kwarantannie w Lillehammer z uwagi na koronawirusa - czytamy na Twitterze. Zagrożenie skoczków jest więc realne, ale na razie nie ma paniki, bowiem zaplanowane na wtorek zawody nie są odwołane. - Zawodnicy i wszystkie osoby związane ze sztabem są zdrowi. Nie ma w naszej drużynie żadnych zachorowań - powiedział doktor Aleksander Winiarski, lekarz polskiej kadry, na antenie Eurosportu.