Nasi reprezentanci już na samym początku przyznali, że nie mają problemów z popularnością czy pojawianiem sie w miejscach publicznych..
- Do klubów wchodzę niezauważony. Nie mam problemów, żeby się tam bawić. Chodzi o to, że wszyscy widzą nas w kaskach i często nie wiedzą później jak wyglądamy - powiedział Maciej Kot.
Zobacz również: Tomasz Zimoch u Wojewódzkiego: Gadam głupoty
Wa dalszej części programu głos zabrał Jan Ziobro, który zdradził swoje ambitne plany na prszyłość.
- Chcesz się już żenić? - zapytał Wojewódzki. - Muszę - odpowiedział z uśmiechem na twarzy Jan Ziobro.
Ile dostali za igrzyska?
- Za Soczi póki co nie dostałem nic. Ma być premia od Polskiego Związku Narciarskiego. Jaka suma? Tego nie wiem. Podejrzewam, że będzie opiewać na pare tysięcy złotych.
- Ja za Soczi też nic nie dostałem i nie dostanę - dodał po chwili Dawid Kubacki. Dlaczego? - Nie było mnie w drużynie - wyjaśnił po chwili.
Czy boją się skakać?
- Raczej nie. Gdybyś ty usiadł na belce, pewnie byś się bał - powiedział do prowadzącego Jan Ziobro. - Pewnie tak, bo ja mam lęk wysokości - odparł Kuba Wojewódzki.
- Mieliśmy kiedyś sytuację, kiedy skok próbował oddać nasz fizjoterapeuta. Siedział na belce, bili go po rękach, a się nie puścił - dodał Jan Ziobro.
Co z luzem w dupie?
- Przed zawodami pomyślałem sobie, że czegoś mi brakuje. Trenerzy mówili mi żebym był bardziej wyluzowany. No to myślę - luz w dupie i jadę - przyznał Jan Ziobro, odnosząc sie do słynnego już napisu na swoich nartach.
