Kamil Stoch z pewnością był jednym z największych przegranych pierwszego weekendu w Pucharze Świata w skokach narciarskich. W pierwszym konkursie zajął odległe 43. miejsce, a do drugiego nawet nie awansował, chociaż po kwalifikacjach odpadało tylko czerech zawodników. Jakby tego było mało, po zawodach Kamil Stoch w mocnych słowach odniósł się do niektórych pomysłów Thomasa Thurnbichlera (a wtórował mu Dawid Kubacki), więc dyskutowano nie tylko o słabych wynikach, ale też o atmosferze w kadrze. Legendarny polski trener Kazimierz Długopolski w mocnych słowach skomentował fakt, że po tak słabym występie Stoch pojechał do Lillehammer.
Legenda grzmi po decyzji ws. Stocha
Kazimierz Długopolski w rozmowie z portalem WP SportoweFakty stwierdził, że Stochowi z pewnością nie pomaga wiek. Do tego jego zdaniem problemy genezę mają w złych przygotowaniach przed sezonem. – Z całą pewnością Stochowi nie brakuje ambicji i chęci wyjścia z kryzysu. Mimo wszystko jest zawodnikiem w zaawansowanym wieku. To nie działa na jego korzyść. Ewidentnie popełniono jakiś błąd w przygotowaniach do sezonu i przede wszystkim dlatego dyspozycja naszego mistrza odbiega od idealnej. Sama choroba nie przyniosłaby aż tak opłakanych skutków. Teraz na pewno zalewa go frustracja – ocenił były trener.
Zdaniem Długopolskiego Kamil Stoch w takiej formie nie powinien jechać na zawody do Lillehammer. – Kolejne słabe konkursy mogą go jeszcze bardziej zdołować. Szczerze mówiąc, nie rozumiem sensu wysyłania Stocha do Lillehammer. Wprawdzie trener uważa inaczej. Ja natomiast w tej chwili nie dostrzegam przesłanek, by stwierdzić, że taka strategia jest uzasadniona, ale mam nadzieję, że się mylę i nasz reprezentant pozytywnie mnie zaskoczy – stwierdził. Co ciekawe, zaproponował też, że Stocha w Lillehammer zastąpić powinien Maciej Kot, który dobrze spisywał się latem, ale nie zyskał uznania Thurnbichlera.