Po wielkich zawirowaniach wokół polskiej kadry w ostatnich godzinach można było mieć uzasadnione obawy, jak cała sytuacja wpłynie na postawę biało-czerwonych podczas pierwszego konkursu 69. Turnieju Czterech Skoczni. Okazało się, że nawet tak ogromna afera nie jest ich w stanie wybić z rytmu. A zwłaszcza Kamila Stocha, który w Oberstdorfie pokazał się z bardzo dobrej strony.
Ojciec Murańki OSTRO o sytuacji w Niemczech! "Sam chyba zwariował"
Zarówno w pierwszej jak i w drugiej serii dwukrotny triumfator TCS zmagał się z trudnymi warunkami w powietrzu, a mimo tego zdołał odlecieć daleko. Lepszy od Stocha okazał się jedynie Karl Geiger, ale strata Polaka do Niemca jest naprawdę niewielka. Postawę naszego skoczka skomentował Adam Małysz w rozmowie z TVP Sport. - Myślę, że Kamil będzie bardzo groźny, o czym rywale doskonale wiedzą. To bardzo doświadczony zawodnik, który łatwo nie odpuści - powiedział były zawodnik.
Dawid Kubacki został TATĄ! To wielka tajemnica, jeszcze o tym nie wie?
Dyrektor do spraw skoków narciarskich i kombinacji norweskiej w PZN mówi również o szczególnym znaku, jaki dał Stoch wtorkowym występem. - Jeśli Kamil staje na podium w Oberstdorfie, to znak, że on się rozpędza - uważa Małysz. I jeśli faktycznie jest tak, jak mówi legendarny skoczek, to najbliższe dni ponownie mogą być radosne dla polskich fanów.