I w tej finansowej dziedzinie jest lepsza od Justyny Kowalczyk, która jednak też nie może narzekać na biedę. W saym Tour de Ski polska "Królowa Nart" zarobiła 140 970 franków (517 557 zł i 26 gr), a od początku sezonu 165 095 franków ( 606 129 zł i 78 gr).
Wydaje się, że w Polbanku Justynie też należy się solidna podwyżka...
>>> Wszystko o Tour de Ski 2011/2012
- Jestem bardzo szczęśliwa, to było bardzo trudne 11 dni, teraz czekam czekam już tylko na odpoczynek. Na 7 km. ostatniego etapu pomyślałam, że muszę teraz spróbować, ale przyznam, że ostanie 400-500 m były bardzo trudne. Rano byłam pewna ze będzie dobrze, mocno w to wierzyłam - mówiła po wygranej Kowalczyk.