Michal Doleżal ma nie czuć się dobrze, patrząc na występy Polaków w bieżącym sezonie Pucharu Świata. Czeski szkoleniowiec miał w tej sprawie rozmawiać z samym Adamem Małyszem, o czym były skoczek opowiedział na łamach "Przeglądu Sportowego". Okazuje się. że wiemy już, co może stać za przyczyną tak nieudanego startu sezonu.
Bartosz Kurek był wytykany palcami. Jego ojciec przerwał milczenie, padły gorzkie słowa
Adam Małysz szczerze o problemach w reprezentacji. Michal Doleżal jest rozczarowany
Były medalista olimpijski z Salt Lake City i z Vancouver nie ukrywa, że czeski szkoleniowiec z dużym niepokojem patrzy na postawę swoich podopiecznych, ale jak na razie, nie zamierza podejmować nagłych decyzji i reagować nerwowo. Sam trener zdaje sobie jednak sprawę z problemów w kadrze narodowej i musi przepracować ze skoczkami wiele błędów, które popełniają w trakcie zawodów.
- Jest mu ciężko. Dużo rozmawiamy, mówi, że jest trochę podłamany, ale wie, że nie może reagować nerwowo i robić z tego wielki problem, choć on dobrze wie, że mały też nie jest. Z takim poradziłby sobie szybko - powiedział Małysz w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".
Kamila Wybrańczyk powiększyła piersi. Nabrzmiały i bardzo ją bolą, jest zmuszona do jednej rzeczy
Aby zobaczyć ,jak wygląda rodzina Michala Doleżala, przejdź do galerii poniżej.
Problem skoczków rozwiązany? Trenerzy mieli znaleźć rażący błąd
Zdaniem Adama Małysza, skoczkowie reprezentacji Polski mieli stracić czucie w trakcie skoków, co potwierdzają analizy wszystkich trenerów.
- Idziemy na skocznię, mają wyeliminować błąd, po skoku mówią, że było już ok, a znowu na nagraniu widać co innego. Tu jest przede wszystkim problem. Nie da się zrobić tego za nich, muszą sami sobie poradzić. Na 98 procent trenerzy przypuszczają, że o to chodzi - opowiada Adam Małysz w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".