Sandro Pertile

i

Autor: Forum

Skandal na MŚ

MŚ Trondheim. Dyrektor Pucharu Świata zdruzgotany oszustwem Norwegów. Grożą im dalsze konsekwencje

2025-03-08 19:05

Mistrzostwa świata w skokach narciarskich w Trondheim zakończyły się skandalem. Norwegowie zostali przyłapani na oszukiwaniu z kombinezonami i już po medalowej walce na dużej skoczni zostali zdyskwalifikowani. Dyrektor Pucharu Świata, Sandro Pertile, potwierdził, że oszukiwali. - To jeden z najczarniejszych dni dla skoków narciarskich - powiedział przed kamerami Eurosportu.

Sandro Pertile zdruzgotany oszustwem Norwegów

Już przed ostatnim konkursem MŚ w Trondheim wybuchł skandal z Norwegami. Oburzone reprezentacje Polski, Austrii i Słowenii od razu domagały się wykluczenia reprezentantów gospodarzy z sobotnich zawodów, ale ich protest został odrzucony. Później w sprawę zaangażowali się też Niemcy, którzy żądali wyjaśnienia całej sprawy do wieczora, przed zakończeniem mistrzostw świata. To nadeszło 30 minut po konkursie, w którym Marius Lindvik wywalczył początkowo srebrny medal. FIS sprawdziła kombinezony jego i Johanna Andre Forfanga, potwierdzając wielkie oszustwo.

MŚ w skokach. FIS bezlitosny dla Norwegów po konkursie! Kara za skandal z kombinezonami

- Musieliśmy otworzyć kombinezony Norwegów, żeby przekonać się, że oszukiwali. Nie mogliśmy tego zrobić w trakcie konkursu. To jeden z najczarniejszych dni dla skoków narciarskich, będziemy zastanawiali się nad dalszymi konsekwencjami - powiedział po wszystkim Sandro Pertile, dyrektor Pucharu Świata, przed kamerami Eurosportu.

QUIZ: Rozpoznasz tych skoczków? Tylko najwięksi kibice sobie poradzą!
Pytanie 1 z 20
Zacznijmy od czegoś prostego. Skoczek na zdjęciu to...
Kamil Stoch

Przed konkursem dziennikarz tej stacji, Kacper Merk, rozmawiał o kombinezonach Norwegów z kontrolerem FIS, Christianem Katholem. Ten zapewniał wówczas, że stroje podopiecznych Magnusa Breviga zostały dokładnie sprawdzone... 

- Oczywiście widziałem filmy i przed dzisiejszym konkursem sprawdziłem kombinezony wszystkich Norwegów. Są w porządku, chipy nie były naruszone, a mają dwustopniowe zabezpieczenia - mówił Kathol. Okazuje się jednak, że po otwarciu kombinezonów odkryto jednak wielkie oszustwo. Całą sprawę nagłośnił Jakub Balcerski z portalu Sport.pl, który opublikował nagrania ukazujące norweski sztab na gorącym uczynku.

W wyniku dyskwalifikacji klasyfikacja końcowa konkursu MŚ na dużej skoczni została wywrócona do góry nogami. Złoto utrzymał Domen Prevc, ale Jan Hoerl przeskoczył z 3. na 2. miejsce. Z brązowym medalem z Trondheim wyjedzie z kolei Ryoyu Kobayashi, a słowa Pertile sugerują, że Norwegowie mogą ponieść dalsze konsekwencje.

Ostateczna klęska Polaków w Trondheim. Lindvik i Forfang zdyskwalifikowani po MŚ! [AKTUALIZACJA]

Rozmowa z Mariusem Lindvikiem, mistrzem świata w skokach narciarskich

Najnowsze