Zaczęło się znakomicie. Pierwszą serię strzelań (na leżąco) czysto wykonały Monika Hojnisz-Staręga i Kinga Zbylut. Zajmowały wtedy lokaty 3. i 10.
Niestety, w strzelaniu stojąc chybiły po dwa razy i spadły ostatecznie na pozycje 28. i 47. Ich strata do zwyciężczyni wyniosła odpowiednio 1.19,8 oraz 1.47,8. Magdalena Gwizdoń i Kamila Żuk (ta ostatnia spudłowała 4 razy na leżąco) zajęły lokaty 54. i 58.
Drugi z rzędu złoty medal zdobyła Norweżka Marte Olsbu Roeiseland (dzień wcześniej w sztafecie mieszanej). Chociaż raz chybiła, była szybsza o 6,8 s od Amerykanki Dunklee (0 „pudeł”) i o 21,3 s od Czeszki Charvatovej (1). DCH