Dzięki wygranej z Japonią Polacy zachowali szansę na awans do hokejowej elity. W środę zagrają z Ukrainą, która po dwóch porażkach do spotkania z Polską przystąpi z nożem na gardle. Dotychczas nasi wschodni sąsiedzi przegrali z Kazachstanem 2:5 i po dogrywce z Włochami 1:2.
Daniel Laszkiewicz: Góra musi się puknąć w głowę, bo hokej może zniknąć [WIDEO]
Przemysław Odrobny zaznaczył, że on i jego koledzy darzą dużym szacunkiem najbliższego przeciwnika, ale w żadnym wypadku się go nie obawiają. - Mamy do nich sporo respektu. Na pewno jednak nie patrzymy na to z tej strony, że się ich boimy. Mamy swoje założenia taktyczne i zamierzamy je twardo realizować - powiedział bramkarz reprezentacji Polski w rozmowie z tv.se.pl.
29-latek zwrócił także uwagę na to, że biało-czerwoni zagrali sporo sparingów przeciwko najbliższemu rywalowi. - Na pewno wiemy na co ich stać. Co prawda to mistrzostwa świata, więc i ranga meczu będzie inna, ale nie powinni nas zaskoczyć. Doceniamy ich. Prezentują rosyjski styl hokeja i są twardymi zawodnikami - podkreślił Odrobny.