Adam Małysz postanowił zabrać głos w sprawie Kamila Stocha! Wiadomym było, że po tym, jak Stoch ogłosił chęć indywidualnych przygotowań do dalszego skakania, PZN będzie szukał sponsora, który opłaci szkoleniowca dla Stocha. Okazuje się, że trwają już rozmowy, aby pojawiła się firma, która mogłaby opłacić Doleżalowi wynagrodzenie.
Adam Małysz szczerze w sprawie Stocha. Znalazł się sponsor!
Jak powiedział Małysz, obecnie trwają rozmowy z jedną firma, która chciałaby wyłożyć pieniądze na to, aby Michal Doleżal był szkoleniowcem Stocha. Obecnie pensję trenera płaci sam zawodnik.
- - Po stronie związku są sprawy organizacyjne i operacyjne, opłacamy pensję serwismena. Jeszcze nie płacimy, ale będziemy płacić za Łukasza Kruczka, który ponownie podpisze z nami kontrakt, bo Kamil zrezygnował z jednej powierzchni reklamowej. Za Michala do tej pory płacił Kamil (...) Widzę to optymistycznie, ale nie chciałbym zapeszać. Rozmawiamy z naprawdę dużym sponsorem, wszystko na naprawdę dobrej drodze. Jeśli się uda, będzie jak sfinansować pensję Michala dzięki takiej współpracy. Z naszej strony bardzo ważne jest, żeby ta umowa była na dwa lata, przynajmniej do igrzysk, bo tak zazwyczaj są konstruowane tego typu kontrakty - mówił Małysz, cytowany przez "sport.pl".
- Widzę to optymistycznie, ale nie chciałbym zapeszać. Rozmawiamy z naprawdę dużym sponsorem, wszystko na naprawdę dobrej drodze. Jeśli się uda, będzie jak sfinansować pensję Michala dzięki takiej współpracy. Z naszej strony bardzo ważne jest, żeby ta umowa była na dwa lata, przynajmniej do igrzysk, bo tak zazwyczaj są konstruowane tego typu kontrakty - dodaje legenda polskiego sportu.