Kamil Stoch

i

Autor: East News

Nie ma mowy, żeby ktoś przeskoczył Kamila Stocha w Turnieju Czterech Skoczni. Mamy dowód

2021-01-04 17:14

Skoczek prowadzący po trzech konkursach Turnieju Czterech Skoczni niezwykle rzadko nie dowozi zwycięstwa do Bischofshofen. Kamil Stoch w praktyce nie może tego przegrać, musiałaby nastąpić jakaś katastrofa. Przez 20 lat lider po Innsbrucku tylko raz nie został triumfatorem.

Przez dwie ostatnie dekady zaledwie raz zdarzyło się, by zawodnik prowadzący po trzech konkursach Turnieju Czterech Skoczni nie wygrał imprezy. Dlatego pozycja Stocha przed środową rywalizacją w Bischofshofen wydaje się tak mocna i stabilna. Tym bardziej że jedynym, który zaprzeczył regule był... sam Kamil w 2017 roku. Wówczas Stoch wygrał TCS, mimo że przed ostatnimi zawodami na prowadzeniu pozostawał Norweg Tande. Miał jednak tylko 1,7 pkt przewagi i ten dystans nasz mistrz odrobił łatwo, bo lider kompletnie zawalił występ na czwartej skoczni. Nawet w roku 2006 i niesamowitym turnieju, który wygrali ex aequo Ahonen i Janda, po trzech etapach to właśnie oni obaj byli na dwóch czołowych miejscach klasyfikacji generalnej. Jest to więc swoista zasada tej imprezy, którą niezwykle ciężko złamać.

Horngacher określił Stocha jako BEZLITOSNEGO i uderzył w Graneruda

Za rzucanie do tarczy ZAROBIŁ więcej niż Kamil Stoch. Ta kwota POWALA!

Stoch ma niespełna 15 pkt przewagi nad Dawidem Kubackim i nieco ponad 20 nad Norwegiem Halvorem Granerudem. Karl Geiger traci do skoczka z Zębu jeszcze więcej, bo ponad 24 pkt. „Wiele musiałoby się wydarzyć, by udało się dogonić Kamila...” – nie ukrywał Geiger w niemieckich mediach, wyraźnie godząc się z sytuacją w klasyfikacji TCS, która w zasadzie jest rozstrzygnięta.

Polscy kibice ZAATAKOWALI Halvora Graneruda. „Pomyje, przekroczono granicę”

Z kolei Stoch, znany z odcinania się od oczekiwań i statystyk przytaczanych przez media, z rezerwą patrzy na wypracowaną przewagę i nie obarcza się presją. – Nie uważam, by turniej był już rozstrzygnięty. Skupiam się na sobie i swoich skokach – zadeklarował trzykrotny mistrz olimpijski i – sporo na to wskazuje – niebawem także trzykrotny triumfator TCS.

Nasi Partnerzy polecają

Najnowsze