To będzie długi i wyczerpujący sezon dla skoczków. Na zawodników czekają przede wszystkim dwie wielkie imprezy, na które zapewne będzie szykowany szczyt formy. Już na początku grudnia odbędą się mistrzostwa świata w lotach w Planicy. To zaległe wydarzenie z ubiegłego sezonu przełożone ze względu na pandemię koronawirusa. W dodatku na przełomie lutego i marca 2021 zostaną rozegrane mistrzostwa świata w narciarstwie klasycznym.
Horngacher wprawił wszystkich w OSŁUPIENIE. GIGANTYCZNY SZOK i zaskoczenie
Kamil Stoch i Dawid Kubacki wybrali się latem z żonami na wspólny spływ kajakowy. ZOBACZ ZDJĘCIA w galerii poniżej:
Złotego medalu na tej drugiej imprezie bronił będzie Dawid Kubacki. 30-latek jest jednym z liderów polskiej kadry, co potwierdzają jego sukcesy z ostatnich wielkich wydarzeń. Na pewno duża część kibiców liczy na to, że Kubackiemu uda się powtórzyć osiągnięcie z 2019 roku. Ale jak wyjawił Adam Małysz w rozmowie z portalem SportoweFakty WP, skoczek borykał się ostatnio z problemami. Mimo tego zdołał wygrać ostatnie w Polsce zawody na igelicie, czyli mistrzostwa Polski w Szczyrku 17 października.
Adam Małysz pokazał ogromnego POTWORA. HUK, RYK, niektórzy wpadną w FURIĘ [WIDEO]
Jakimi konkretnie to problemy? Tego legendarny zawodnik już nie wyjawił. - Dawid borykał się z pewnymi problemami. Jego skoki nie były takie, do jakich nas przyzwyczaił. Ale to jest fighter. Jak przychodzi stanąć na wysokości zadania to pokazuje pazur. Obecnie stopniowo dochodzi do wysokiej dyspozycji. Największe kłopoty miał jesienią. Warto jednak zauważyć, że on bardzo długo trzymał wysoki poziom. I to praktycznie bez żadnych przerw. W pewnym momencie musi przyjść obniżka dyspozycji - powiedział Małysz. Oby ta obniżka formy była rzeczywiście tylko chwilowa.