Justyna Kowalczyk

i

Autor: SE Justyna Kowalczyk

Niepokojące wieści o zdrowiu Justyny Kowalczyk. Cierpiała przez długi czas i nie mogła nic zrobić

2021-04-12 9:19

Sportowcy w dużej mierze przyzwyczajeni są do bólu. Kontuzje, ogromny wysiłek, nierzadko ostre starcia, wszystko to powoduje, że organizmy zawodników są mocno zahartowane. Mimo swego rodzaju większej odporności na dolegliwości, sportowcy są tylko ludźmi i również mają chwile słabości. Dość niepokojące chwile przeżyła niedawno Justyna Kowalczyk. Mistrzyni olimpijska zdradziła, że zmagała się z potwornymi bólami.

Mawia się, że sport to zdrowie i prawdy w tym powiedzeniu jest sporo, ale trzeba w tym wykluczyć sport zawodowy. Bo zawodnicy często przez swoją profesję tracą kawałek zdrowia, a nierzadko mają potem problemy w przyszłości. Ból to nieodłączny element kariery sportowej. Justyna Kowalczyk wie to jak mało kto, bo przed laty popisała się niezwykłym heroizmem. Na igrzyskach olimpijskich w Soczi zdobyła złoty medal mimo bardzo bolesnej kontuzji. Mistrzyni do startu przystąpiła bowiem ze złamaną stopą, a mimo tego potrafiła zdeklasować rywalki. Dlatego jeśli Kowalczyk pisze o dużym bólu, oznacza że naprawdę dał się on jej we znaki.

Mąż Justyny Kowalczyk już nie wrócił do domu na noc. Wyciekło, z kim wtedy był. Wrócił wycieńczony

Z jej mediów społecznościowych mogliśmy się ostatnio dowiedzieć, że dwukrotna mistrzyni olimpijska przebywała na kwarantannie. Na zdjęciach można było zobaczyć, jak trenuje w domu. - Rowerowy finish kwarantanny - czytamy w opisie do jednej z fotografii, na której widzimy Kowalczyk na rowerze ustawionym w pokoju. Jedna z fanek postanowiła wykorzystać wpis byłej zawodniczki i zadała jej pytanie o ciekawe książki.

Justyna Kowalczyk czekała na to latami! Cudowna wiadomość, ogromna radość mistrzyni

Sonda
Czy Justyna Kowalczyk to najlepsza sportsmenka w historii Polski?

- Droga Justyno jakaś ciekawa książka wpadła podczas tej kwarantanny? - czytamy. Odpowiedź Kowalczyk była mocno niepokojąca. - Niestety przez siedem dni głowa mnie tak bolała, że nie byłam w stanie nic czytać - odpisała mistrzyni olimpijska. Wiele wskazuje jednak an to, że były to czasowe dolegliwości, bo kolejne zdjęcia Kowalczyk pokazują, że wróciła na trasy biegowe i znów robi to co kocha. Naszej mistrzyni życzymy oczywiście dużo zdrowia!

Justyna Kowalczyk

i

Autor: Instagram/justyna.kowalczyk.tekieli
Najnowsze