Mąż Justyny Kowalczyk już nie wrócił do domu na noc. Wyciekło, z kim wtedy był. Wrócił wycieńczony

Justyna Kowalczyk jak mało kto zasługuje na niegasnący podziw kibiców, mimo że zakończyła ona już swoją karierę zawodowego sportowca. Przez wiele lat nasza zawodniczka walczyła o najwyższe cele w największych imprezach sportów zimowych. W swojej karierze „Królowa Nart” sięgała po złote medale igrzysk olimpijskich czy mistrzostw świata, czterokrotnie wygrywała Kryształową Kulę za zwycięstwo w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata, czy wygrywała prestiżowe zawody Tour de Ski. Mimo że jej starty śledziły miliony, to zawodniczka wciąż ma wiele sekretów, a o jednym z nich możecie dowiedzieć się z galerii poniżej. Kariera biegaczki wymagała od Kowalczyk wielu poświęceń i wyrzeczeń, a niejednokrotnie była ona także świadkiem dramatycznych wydarzeń. Jednak po zakończeniu kariery "Królowa Nart" wcale nie porzuciła sportu. Wciąż bardzo ciężko trenuje, żeby utrzymać formę, a we wszystkim bardzo mocno wspiera ją jej mąż, który jest wspinaczem. Teraz okazało się, że Kacper Tekieli nie wszędzie wybiera się ze swoją ukochaną oraz dowiedzieliśmy się, co robił, gdy przez całą noc nie było go w domu.

Wszystko wyciekło! Justyna Kowalczyk nigdy nie robi tego z mężem. Gdy już chce, to wojna gotowa

Jak wspomnieliśmy, Kacper Tekieli jest zawodowym wspinaczem. Niejednokrotnie w mediach społecznościowych Justyna Kowalczyk chwali się kolejnymi wyprawami w wysokie góry, na które udaje się wraz ze swoim mężem. Okazuje się jednak, że małżeństwo nie zawsze wybiera się razem. Z pewnością wspinaczka górska mocno różni się od biegów narciarskich i Justyna Kowalczyk w pewnych wyprawach mogłaby nie dotrzymać tempa swojemu mężowi, zwłaszcza przy tak wymagających jaką jest Expander.

Teraz portal Wspinanie.pl informuje, że Kacper Tekieli wraz z dwójką innych wspinaczy, Maciejem Ciesielskim i Piotrem Sułowskim, na początku marca dokonał pierwszego zimowego przejścia Expandera. Wspinaczom przejście wymagającej tatrzańskiej trasy zajęło 43 godziny i 50 minut, więc nic dziwnego, że Kacper Tekieli nie miał szans na powrót do domu na noc. Co ciekawe, to nie pierwsze historyczne przejście Expandera przez Kacpra Tekieli.

Strasznie się zakotłowało po słowach Kubackiego o Żyle! Poszło o mówienie prawdy. Atmosfera robi się gęsta

Latem 2019 roku obecny mąż Justyny Kowalczyk wraz z Łukaszem Mirowskim pokonał Expandera w rekordowo krótkim czasie. Panowie przebyli tę trasę w ledwie 15 godzin i 52 minuty! To pokazuje tylko, jak trudne musiało być przejście zimowego, które trwało prawie trzy razy dłużej. - To robi mój mąż, gdy nie ma go na noc w domu - napisała Justyna Kowalczyk na Facebooku udostępniając post o wyczynie swojego ukochanego, z którego może być bardzo dumna, ponieważ we wspinaczce górskiej dokonuje on prawdziwie niezwykłych rzeczy.

FATALNE wieści dla skoczków! Szykuje się KATASTROFA? Pierwsze skoki już ODWOŁANE!