Kubacki w Sapporo prowadził po 1. serii, ale ostatecznie skończył zawody na 2. miejscu. Lepszy od Polaka okazał się tylko reprezentant gospodarzy Ryoyu Kobayashi. Mimo to nasz reprezentant ma i tak ogromne powody do zadowolenia. W piątek po raz 10. z rzędu zakończył zmagania w Pucharze Świata na podium. Taką serią może pochwalić się zresztą drugi raz w karierze - pierwszy raz tej sztuki dokonał w sezonie 2019/2020. Jak się okazuje Kubacki jest pierwszym skoczkiem w historii, który po raz drugi zanotował serię 10 konkursów z rzędu na podium w Pucharze Świata. Czapki z głów!
Kubacki goni Prevca i Ahonena
Teraz przed Polakiem kolejne wyzwanie. Najwięcej podiów z rzędu w Pucharze Świata zanotował Janne Ahonen - Finowi ta sztuka udała się w 13 konkursach. Drugi w tym zestawieniu jest Słoweniec Peter Prevc, którego licznik zatrzymał się na 12 zawodach. Prevca Kubacki może dopaść jeszcze w Sapporo, gdzie kolejne dwa konkursy zaplanowano na sobotę i niedzielę. Fina może z kolei dogonić 28 stycznia podczas pierwszych w tym sezonie lotów w Bad Mitterndorf.