Simon Ammann

i

Autor: Cyfra Sport Simon Ammann

przykra prawda

Obwieszczono pilne wieści w sprawie Simona Ammanna. Po słabym sezonie musiało się tak skończyć, klamka zapadła

2024-04-05 20:41

Simon Ammann to jedna z legend skoków narciarskich. Niegdyś wielki rywal Adama Małysza wciąż skacze w Pucharze Świata, jednak nie odnosi większych sukcesów. Wielu fanów zastanawiało się, czy 42-latek nie zrezygnuje już z kolejnych startów, zwłaszcza po gorszym sezonie. Teraz szwajcarska federacja podała pilne wieści w sprawie czterokrotnego mistrza olimpijskiego.

Za Ammannem trudny sezon

Simon Ammann ma za sobą niezwykle bogatą karierę. W swoim dorobku ma złoty medal mistrzostw świata czy Kryształową Kulę, ale największe wrażenie wrażenie robi jego dorobek z igrzysk olimpijskich, z których przywiózł aż cztery złote medale. Jednakże lata świetności Szwajcar ma już za sobą – debiutował przecież aż 26 lat temu! Wydawało się, że 42-latek już dużo wcześniej mógł zakończyć karierę, lecz się na to nie decydował. Tym bardziej, że w ostatnim czasie idzie mu naprawdę kiepsko.

Quiz. Rozpoznasz polskich mistrzów sportu z PRL-u? 15/15 to obowiązek kibica!

Pytanie 1 z 15
Zacznijmy od jednej z największych legend. Trzykrotna mistrzyni olimpijska, która nadal dzierży rekord Polski w biegu na 400 m to...
Irena Szewińska

Ważne decyzje dla Ammanna przed kolejnymi startami

W poprzednim sezonie Simon Ammann ukończył rywalizację w Pucharze Świata na 52. miejscu, mając na koncie tylko 27 punktów. Trudno sobie wyobrazić, że Szwajcar wróci jeszcze do lepszej dyspozycji, ale fani z pewnością zmartwiliby się na wieść, że postanowił on skończyć karierę. Póki co takiej deklaracji z jego strony nie ma, ale słaby sezon miał swoje konsekwencje.

Jak podała szwajcarska federacja, Simon Ammann został przesunięty do kadry B. Co oznacza, że w kadrze A pozostaje... tylko Gregor Deschwanden. W kadrze B Ammann za towarzyszy będzie miał Sandro Hauswirtha, Felixa Trunza i Yanicka Wassera. Jak podkreśliła szwajcarska federacja, podział został stworzony na podstawie wyników w poprzednim sezonie, ale skład kadr nie jest jednoznaczny z grupami szkoleniowymi.

Najnowsze