MKOl nie miał wątpliwości. Zawiesił Rosyjski Komitet Olimpijski z natychmiastowym efektem, były minister sportu Witalij Mutko otrzymał dożywotni zakaz uczestnictwa w igrzyskach. Wicepremier Rosji miał wiedzieć o całej machinie dopingowej i dawać jej przyzwolenie. Trwają kolejne testy wśród medalistów z Soczi, a przedstawiciele "Sbornej" tracą medale. Jedyną szansą dla tamtejszych sportowców jest start w Pjongczangu pod neutralną flagą.
Aby do tego doszło, każdy zawodnik musi spełnić dwa warunki. Po pierwsze - wypełnić minimum kwalifikacyjne na igrzyska. Po drugie - reputacja chętnego musi być nieskazitelna. Żaden z zawodników nie może być karany w przeszłości za doping oraz nie mieć na koncie żadnych naruszeń przepisów w tej materii. Przedstawiciele Sbornej w Korei Południowej wystąpią jako "Olimpijczycy z Rosji" (OAR). W przypadku wywalczenia złotego medalu przez któregoś z nich, z głośników popłynie hymn olimpijski.
- Bardzo mi przykro, że w wyniku naszego werdyktu ucierpią też niewinni sportowcy - mówił na konferencji prasowej Thomas Bach. Przewodniczący MKOl stał się później ofiarą ataku na Twitterze. Nie możemy z całą pewnością napisać, że mocne słowa zostały napisane przez Mutkę, ponieważ konto nie jest potwierdzone jako oficjalne. Nawet jeśli ktoś podszył się pod rosyjskiego polityka, to jeden z zaufanych ludzi Władimira Putina po raz kolejny doznał sporej rysy na wizerunku.
Пусть сами выступают под своей тряпкой (нейтральным флагом), Россия на колени не встанет! МОК, и лично Томас Бах, ФАК Ю!!!
— Виталий Мутко (@Vitaly_Mutko) 5 grudnia 2017
"Pozwolono działać pod ich szmatą (neutralną flagą), Rosja nie uklęknie! Thomas Bach, pie**** się!" - taki wpis widnieje na koncie twitterowym opatrzonym nazwiskiem byłego ministra sportu w Rosji. Szybko wywołał on poruszenie. Część tamtejszych kibiców przyznała rację autorowi, a inni uznali, że te słowa są zdecydowanie nieodpowiednie i Witalij Mutko powinien zrezygnować z jakiejkolwiek działalności w sporcie.
Zobacz też: Piotr Żyła obronił pracę licencjacką. Będzie studiował z... Robertem Lewandowskim!